Afera w RARS. Twórca Red is Bad wyszedł z aresztu

Twórca marki Red is Bad Paweł S. opuścił areszt - podał "Fakt". Biznesmen jest podejrzany w sprawie nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych.

Paweł S.Paweł S.
Źródło zdjęć: © East News | Agencja SE
Adam Zygiel
oprac.  Adam Zygiel

Jak przekazał "Faktowi" rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak, dwa tygodnie temu prokurator uchylił S. areszt, gdyż ustały przesłanki do jego dalszego stosowania.

- Są środki wolnościowe: poręczenie, zakaz opuszczania kraju, zakaz kontaktu ze wskazanymi osobami - powiedział Nowak.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Współpracownica Morawieckiego zatrzymana. "Wygląda bardzo niedobrze"

"W dniu 4 lutego prokurator uchylił tymczasowe aresztowanie stosowane wobec Pawła S., podejrzanego w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w RARS. Powodem decyzji było ustanie przesłanek do dalszego stosowania izolacyjnego środka zapobiegawczego" - napisał Nowak na portalu X.

"Celem zabezpieczenia dalszego toku postępowania prokurator zastosował środki wolnościowe: poręczenie majątkowe, zakaz opuszczania kraju oraz zakaz kontaktu ze wskazanymi osobami. Śledztwo jest kontynuowane" - dodał.

Afera w RARS

S. miał blisko współpracować z RARS za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości. Stał się dostawcą wszystkiego - od sprzętu ochronnego w pandemii po agregaty prądotwórcze podczas wojny.

Według Onetu tylko w ciągu trzech lat na konta S. trafiły przelewy na kwotę pół miliarda zł, zamówienia z RARS dostawał bez przetargu.

S. poszedł na współpracę?

Od października 2024 roku S. był poszukiwany międzynarodowym listem gończym, czerwoną notą Interpolu i Europejskim Nakazem Aresztowania. Został zatrzymany na Dominikanie i deportowany do Polski.

Po przylocie do Polski 30 października 2024 roku Paweł S. został zatrzymany przez funkcjonariuszy policji i Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Następnie przewieziono go do Komendy Stołecznej Policji gdzie przeprowadzono z nim czynności. Później Paweł S. został przewieziony do Katowic, gdzie osadzono go w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Jak informował wtedy rzecznik szefa MSWiA Jacek Dobrzyński zatrzymanie przebiegło "spokojnie".

W Polsce usłyszał zarzuty brania udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, współpracę w przekroczeniu uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych związanych z Rządową Agencją Rezerw Strategicznych (RARS) i prania pieniędzy.

Na początku lutego Onet informował, że S. zdecydował się na pełną współpracę z prokuraturą.

Czytaj więcej:

Źródło: "Fakt"/WP

Wybrane dla Ciebie

Pożar wagonów Orlen Lietuva na obrzeżach Wilna
Pożar wagonów Orlen Lietuva na obrzeżach Wilna
Naruszenie polskiej przestrzeni. Kreml komentuje
Naruszenie polskiej przestrzeni. Kreml komentuje
NATO uruchomiło artykuł 4. Jest potwierdzenie z rządu
NATO uruchomiło artykuł 4. Jest potwierdzenie z rządu
Szczątki drona w trzecim województwie. Znaleźli niedaleko Malborka
Szczątki drona w trzecim województwie. Znaleźli niedaleko Malborka
Szef NATO apeluje do Putina po wydarzeniach w Polsce. "Przerwij wojnę"
Szef NATO apeluje do Putina po wydarzeniach w Polsce. "Przerwij wojnę"
Kaczyński grzmi o "ataku na Polskę"
Kaczyński grzmi o "ataku na Polskę"
Drony nad Polską. Świat reaguje
Drony nad Polską. Świat reaguje
Obrona przed dronami. Sojusznicy z Holandii ruszyli  na pomoc
Obrona przed dronami. Sojusznicy z Holandii ruszyli na pomoc
Polska dostała ostrzeżenie? Jest odpowiedź DORSZ
Polska dostała ostrzeżenie? Jest odpowiedź DORSZ
MSWiA o szczątkach dronów i "pocisku niewiadomego pochodzenia"
MSWiA o szczątkach dronów i "pocisku niewiadomego pochodzenia"
Mocna reakcja z MSWiA. "Pomyślałabym, że muszę uciekać z kraju"
Mocna reakcja z MSWiA. "Pomyślałabym, że muszę uciekać z kraju"
"W pierwszej chwili ogłuchłam". Widzieli akcję na niebie, po chwili spadł dron
"W pierwszej chwili ogłuchłam". Widzieli akcję na niebie, po chwili spadł dron