Media: Paweł S. "sypie" w prokuraturze

Paweł S., twórca marki "Red is Bad", zdecydował się na pełną współpracę z prokuraturą w sprawie korupcji w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych - informuje Onet. - Należy spodziewać się kolejnych zatrzymań osób z tego grona - mówią nieoficjalnie informatorzy portalu.

Będą kolejna zatrzymania? "Paweł S. współpracuje z prokuraturą"
Będą kolejna zatrzymania? "Paweł S. współpracuje z prokuraturą"
Źródło zdjęć: © FORUM | Zbyszek Kaczmarek
Katarzyna Staszko

3,5 mln zł łapówki (żądała pięciu) - tyle, według informacji dziennikarzy Onetu, miał zapłacić Annie W., szefowej biura premiera Mateusza Morawieckiego Paweł S., twórca marki "Red is Bad". W zamian miał zdobyć zlecenia na dostawę agregatów prądotwórczych dla Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych.

Portal ujawnił, że S., licząc na złagodzenie kary, współpracuje z prokuraturą, co może prowadzić do kolejnych zatrzymań.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Michał K. na wolności. "Jest to porażka"

Afera w RARS i zatrzymania

Prokuratura Krajowa poinformowała o zatrzymaniu trzech osób związanych z nieprawidłowościami w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Wśród nich są Anna W., była dyrektor biura premiera, jej mąż Marek oraz przedsiębiorca Paweł K.

Anna W. usłyszała zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i przyjęcia łapówki w wysokości 3,5 mln zł.

Paweł S. miał wręczyć łapówkę Annie W. w zamian za zlecenie na dostawę agregatów prądotwórczych. Jego spółki zarobiły na współpracy z RARS ponad pół miliarda złotych.

Związki z polityką

Anna W. była bliską współpracowniczką Mateusza Morawieckiego, co potwierdzają wykradzione e-maile. Współpracowała z premierem od czasów jego pracy w banku BZ WBK.

Jej mąż Marek usłyszał zarzut pomocnictwa w przyjęciu korzyści majątkowej. Paweł K. jest oskarżony o pośrednictwo w zamówieniach publicznych.

Śledztwo w sprawie RARS jest w toku, a prokuratura nie wyklucza kolejnych zatrzymań. Paweł S. to kolejna osoba, po Justynie G., która zdecydowała się na współpracę z organami ścigania. Prokuratura wystąpiła o tymczasowe aresztowanie zatrzymanych, obawiając się matactwa i ze względu na możliwość wysokiej kary.

Źródła: Onet/WP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (154)