Estonia reaguje na incydent na granicy z Rosją. Drogi zamknięte
Rząd Estonii ogłosił zamknięcie dróg w południowo-wschodniej części kraju, które przebiegają przez fragment terytorium Rosji. Decyzja ma obowiązywać do czasu wybudowania obwodnic zapewniających bezpieczeństwo mieszkańcom regionu.
Estonia reaguje na incydent
Co musisz wiedzieć?
- Drogi przez tzw. enklawę Saatse zostaną zamknięte do czasu wybudowania obwodnic.
- Rząd przyspieszy procedury oceny oddziaływania na środowisko, by skrócić termin budowy do jesieni 2026 r.
- W rejonie mieszka ok. 160 osób; rząd zapowiedział wsparcie logistyczne, m.in. w transporcie publicznym.
Rząd Estonii zdecydował o pozostawieniu zamkniętych odcinków dróg, które prowadzą przez fragment rosyjskiej ziemi w rejonie Saatse. Premier Kristen Michal ogłosił to po czwartkowym posiedzeniu gabinetu. Zamknięcie jest reakcją na incydent, gdy na przejeździe granicznym pojawiła się grupa umundurowanych, zamaskowanych i uzbrojonych mężczyzn. Estońska straż graniczna i policja zamknęły tam przejście ze względu na ryzyko prowokacji.
Dlaczego Estonia zamyka drogi przez Rosję?
Rząd uznał, że trasa transgraniczna wiąże się ze szczególnym ryzykiem i dotychczasowe porozumienie zezwalające na przejazd bez zatrzymywania się nie jest już bezpiecznym rozwiązaniem.
Premier podkreślił, że nikt w Estonii nie powinien być zmuszony do podróżowania przez terytorium innego państwa, jeśli zagraża to bezpieczeństwu.
Czy Polska jest bezpieczna? Ppłk: daleki jestem od paniki
Rząd podjął decyzję o przyspieszeniu budowy obwodnic. Wcześniejszy harmonogram przewidywał zakończenie oceny oddziaływania na środowisko dopiero w sierpniu 2026 r., a samej drogi w latach 2027–2028. Teraz, przy ograniczeniu procedur i biurokracji, zakłada się, że obwodnica może być gotowa jesienią 2026 r. Ministerstwo wskazało jednocześnie na konieczność ochrony przyrody w tym rejonie — na obszarze odkryto chronione gatunki roślin.
Jakie będą konsekwencje dla mieszkańców i regionu?
Zamknięcie odcinków dotyczy regionu Saatse, gdzie mieszka około 160 osób. Rząd zapowiedział wsparcie, w tym organizację niezbędnego transportu publicznego dla mieszkańców i pensjonariuszy domu opieki liczącego ok. 50 osób. W ocenie ministrów obecnie sytuacja na granicy jest spokojna, ale priorytetem pozostaje bezpieczeństwo narodowe.
Źródło: PAP
