Jan Kuciak

Sąd w Pezinoku koło Bratysławy ogłosił wyrok ws. zabójstwa dziennikarza śledczego Jana Kuciaka i jego narzeczonej w 2018 roku. Miroslav Marczek, który przyznał się do popełnienia zbrodni, został skazany na 23 lata więzienia.

Przed sądem w Pezinku koło Bratysławy rozpoczął się proces w sprawie zabójstwa dziennikarza Jana Kuciaka i jego narzeczonej. Prokurator przedstawił główne punkty aktu oskarżenia i przebiegu zbrodni. Jeden z oskarżonych, Miroslav Marczek, bezpośredni wykonawca zlecenia zabójstwa, przyznał się do winy.

Przed sądem w Pezinku koło Bratysławy rozpoczął się w czwartek proces w sprawie zabójstwa dziennikarza Jana Kuciaka i jego narzeczonej Martiny Kusznirovej. Oskarżono o nie cztery osoby.

Biznesmen Marian Koczner został oskarżony o zlecenie morderstwa słowackiego dziennikarza Jana Kuciaka i jego partnerki, Martiny Kusznirovej. To m.in. jego interesy opisywał w swoich reportażach.

Zabójcy słowackiego dziennikarza kupili broń od mężczyzny, który pochodzi z Węgier. W polu zainteresowania służb badających morderstwo znalazło się dwóch obywateli z tego kraju.

Po zabójstwie słowackiego dziennikarza wydawało się, że sprawa nigdy nie zostanie wyjaśniona. Teraz udało się dokładnie zrekonstruować przebieg zbrodni. Są też poszlaki wskazujące na możliwych zleceniodawców morderstwa.

Wiktoria Marinowa, 30-letnia reporterka lokalnej bułgarskiej telewizji TVN została brutalnie zabita w Ruse w północno-wschodniej Bułgarii.

Po słowackim dziennikarzu Janie Kuciaku i jego narzeczonej miały zginąć inne osoby. Mordercy chcieli zabić także zastępcę prokuratora generalnego Słowacji - wynika z ustaleń mediów.

Słowacki sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu czterech osób. Są podejrzane o udział w zamordowaniu w lutym dziennikarza śledczego Jana Kuciaka i jego narzeczonej Martiny Kusznirovej.

Słowacka policja zatrzymała podejrzanych o zamordowanie słowackiego dziennikarza Jana Kuciaka. Według nieoficjalnych informacji wśród nich jest Tomas Sz., który szkolił się we wrocławskiej firmie.

Zatrzymano podejrzanych o zamordowanie słowackiego dziennikarza śledczego Jana Kuciaka i jego narzeczonej Martiny Kusznirovej. Policja jeszcze nie potwierdziła tych informacji.

Słowackiego dziennikarza Jana Kuciaka i jego partnerkę zabił zawodowy morderca na zamówienie innych osób - ogłosili śledczy. Ujawnili również, że badają w tej chwili dwa niezależne wątki, mogące doprowadzić do zleceniodawców.

Libijska ropa na Malcie, fundusze UE w Europie Środkowej, pralnie pieniędzy w Niemczech… Włoskie mafie nadal świetnie radzą sobie w Europie.

Na Słowacji wzrastają obawy o polityczne naciski na publiczną telewizję. Reporterzy bez Granic ostrzegają, że kraj może pójść "drogą Kaczyńskiego i Orbana".

Blisko 45 tys. osób protestowało domagając się niezależnego śledztwa w sprawie zabójstwa Jana Kuciaka. Żądają także utworzenia "wiarygodnego" rządu.

Jak poinformowała słowacka prokuratura, słowacki dziennikarz śledczy oraz jego partnerka Martina Kusznirova zostali zabici 21 lutego, czyli cztery dni przed znalezieniem ich zwłok. Okoliczności wskazują, że było to zabójstwo na zlecenie.

Brutalne zabójstwo dziennikarza śledczego Jana Kuciaka i jego narzeczonej wywołało kryzys polityczny na Słowacji. Po odejściu szefa MSW swoją dymisję zapowiedział szef rządu.

Słowacka policja zatrzymała biznesmena włoskiego pochodzenia Antonino Vadalę. Mężczyzna jest głównym podejrzanym w sprawie zabójstwa słowackiego dziennikarza Jana Kuciaka.

Minister spraw wewnętrznych Słowacji oraz wiceszef rządu Robert Kaliňák podał się do dymisji. Swoją decyzję polityk przekazał podczas specjalnie zwołanej konferencji prasowej.

Słowacy protestują przeciwko rządowi Roberta Fico. Po zabójstwie dziennikarza Jana Kuciaka obywatele żądają dymisji premiera.