Dymisja premiera Fico. Czy to coś zmieni?

Sprawa zabójstwa dziennikarza Jana Kuciaka pociągnie za sobą kolejną polityczną ofiarę: premiera Roberta Fico. Ale nie wszyscy są przekonani, że to rozwiąże słowackie problemy.

Robert Fico
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY-SA
Oskar Górzyński

Kiedy rozmawiałem z nim tuż po zabójstwie Jana Kuciaka, słowacki dziennikarz "Pravdy" Andrej Matisak, był pełen pesymizmu co do tego, czy szokująca zbrodnia coś zmieni.

- Naprawdę nie wiem, czy ludzi to obchodzi.Wiadomo, jaka jest opinia większości ludzi o nas: w najlepszym przypadku obojętna, w najgorszym uważają nas za najgorsze męty - mówił wtedy.

Jak się okazało, nie miał racji - przynajmniej nie do końca.

W czwartek, trzy tygodnie później, po jednej z największych w historii kraju fali protestów, premier Słowacji Robert Fico - rządzący krajem przez ostatnie 6 lat - podał się. Wcześniej to samo zrobili jego współpracownicy, będący w centrum dziennikarskich śledztw Jana Kuciaka: minister spraw wewnętrznych Kaliniak, kojarzony z biznesemenami oskarżanymi o defraudację unijnych funduszy i oszustwa podatkowe oraz doradcy premiera mający powiązania z ludźmi kalabryjskiej mafii, o których pisał zamordowany dziennikarz. Nowy rząd może powstać już w piątek. Na jego czele stanie prawdopodobnie dotychczasowy wicepremier i minister ds. inwestycji Peter Pellegrini.

Ale czy rzeczywiście to coś zmieni? Matisak nie jest przekonany.

- Owszem, będzie nowy rząd, poprzesuwa się niektórych ministrów, będzie nowy premier. Ale w gruncie rzeczy to nie jest żadna znacząca zmiana. Koalicja pozostanie ta sama. Dlatego uważam że po części mój pesymizm był uzasadniony - mówi WP dziennikarz.

To, co jednak go zaskoczyło, to skala i energia społecznych protestów. W ostatni piątek w 400-tysięcznej Bratysławie na demonstracji pojawiło się kilkadziesiąt tysięcy Słowaków.

- Jest wśród ludzi poczucie, że rekonstrukcja rządu nie załatwia sprawy. Oczywiście, rządzący chcą w ten sposób uspokoić emocje i częściowo może im się to uda, ale protesty będą trwały nadal - mówi Matisak.

Zobacz także: Drugie dno afery reprywatyzacyjnej? Patryk Jaki o "donosach" na PiS"

Czy układ się zawali?

Mimo rekonstrukcji rządu, niepewna jest też polityczna stabilność nowego układu. Jeszcze w poniedziałek wchodząca w skład koalicji partia mniejszości węgierskiej Most domagała się wyborów. Ostatecznie z tego się wycofała, ale niewykluczone, że część posłów może się zbuntować. Tym bardziej, że w ciągu przyszłych 15 miesięcy Słowację czeka niedługo wyborczy maraton: wybory samorządowe, europejskie i prezydenckie.

Bardzo możliwe, że na jaw wypłyną też kolejne skandale związane ze śledztwami zamordowanego słowackiego dziennikarza. Pierwszy zwiastun tego przyszedł we wtorek, kiedy w Michalovicach aresztowano Antonio Vadalę, włoskiego mafiosa z kalabryjskiej 'Ndranghety. Vadala był biznesowym partnerem doradczyni premiera Fico i był oskarżany o malwersacje unijnych funduszy. Ale jego aresztowanie we wtorek miało związek z czymś innym: obrotem kokainą. Operacja została przeprowadzona w najściślejszej tajemnicy: szefostwo słowackiej policji dowiedziało się o niej dopiero w ostatniej chwili. Z jednej strony świadczy to o profesjonalizmie funkcjonariuszy, ale z drugiej braku zaufania do "góry".

Fakt, że ta sama policja ma teraz wyjaśnić sprawę zabójstwa Kuciaka nie pozwala na zbytni optymizm.

- Teraz okazuje się nagle, że ludzie związani z władzą przez lata zadawali się nie tylko z oszustami podatkowymi, ale i przemytnikami kokainy. I przez ten cały czas nikt nic nie robił? Samo to powinno doprowadzić do całej serii rezygnacji, z szefem policji na czele - mówi Matisak. - Ale myślę, że skandali będzie więcej - dodaje.

Wybrane dla Ciebie

Agresja wobec zagranicznych artystów w Zamościu. Jest reakcja
Agresja wobec zagranicznych artystów w Zamościu. Jest reakcja
Kości i dokumenty w Wiśle. Rodzina Krzysztofa nie przestaje szukać
Kości i dokumenty w Wiśle. Rodzina Krzysztofa nie przestaje szukać
Posiłki na granicę z Niemcami. Policja podjęła decyzję
Posiłki na granicę z Niemcami. Policja podjęła decyzję
Kierwiński o Hołowni: Spotkał się z Kaczyńskim, a potem go wystawili
Kierwiński o Hołowni: Spotkał się z Kaczyńskim, a potem go wystawili
Tusk krytykuje Dudę. "Niebywałe słowa"
Tusk krytykuje Dudę. "Niebywałe słowa"
Niecodzienne ostrzeżenie. Góra lodowa dryfuje w stronę przetwórni ryb
Niecodzienne ostrzeżenie. Góra lodowa dryfuje w stronę przetwórni ryb
Porozumienie osiągnięte. Paryż i Londyn zgodne ws. odsyłania imigrantów
Porozumienie osiągnięte. Paryż i Londyn zgodne ws. odsyłania imigrantów
Chatbot Muska rzuca obelgami. Reaguje Komisja Europejska
Chatbot Muska rzuca obelgami. Reaguje Komisja Europejska
Skandaliczne słowa Brauna. IPN reaguje
Skandaliczne słowa Brauna. IPN reaguje
"To się pożegnamy". Tusk stawia warunki Polsce 2050
"To się pożegnamy". Tusk stawia warunki Polsce 2050
Podkop pod zaporą na granicy. Straż pokazała zdjęcia
Podkop pod zaporą na granicy. Straż pokazała zdjęcia
Kiedy rekonstrukcja rządu? Tusk komentuje: to nieporozumienie
Kiedy rekonstrukcja rządu? Tusk komentuje: to nieporozumienie