Słowacy wracają na ulicę. Chcą dokładnego śledztwa ws. zamordowanego dziennikarza
Blisko 45 tys. osób protestowało domagając się niezależnego śledztwa w sprawie zabójstwa Jana Kuciaka. Żądają także utworzenia "wiarygodnego" rządu.
Demonstranci ponownie pojawili się na ulicach Bratysławy. W wyniku poprzednich manifestacji do dymisji podali się premier Robert Fico i minister spraw wewnętrznych Robert Kaliniak. Teraz protestujący mają nowy cel. Chcą doprowadzić do zwolnienia szefa policji Tibora Gaspara - podaje theguardian.com.
To ma zapewnić bezstronne śledztwo w sprawie zabitego 21 lutego dziennikarza ze Słowacji. - Cała sprawa Kuciaka mogła już zostać zbadana, ale nikt jeszcze nie stanął przed sądem - mówi jeden z demonstrantów cytowany przez reuters.com.
Zobacz także: Tylko w WP. Wzruszający wywiad z wdową po Tomaszu Mackiewiczu
Drugim celem demonstrantów jest stworzenie nowego, "wiarygodnego" rządu. Manifestujący obawiają się, że Peter Pellegrini, który dostał tę misję, jest tylko przykrywką i niedługo powrócą stare twarze. Protestujący są też zaniepokojeni ewentualnym powrotem korupcji.
Źródło: theguardian.com/reuters.com
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
