Zbrodnie bojowników Rosji w Afryce. Następcy grupy Wagnera zabijają i gwałcą

Rosyjscy najemnicy dopuszczają się licznych zabójstw i gwałtów w Mali - podaje agencja AP. Bojownicy zastąpili w kraju grupę Wagnera.

Russian President Vladimir Putin visits one of the command posts of the West group of Russian Army
epa12538326 A handout still image taken from a handout video provided by the Russian Presidential Press Service shows Russian President Vladimir Putin speak during his visit to a command post of the West group of Russian Army at an undisclosed location, 20 November 2025.  EPA/RUSSIAN PRESIDENTIAL PRESS SERVICE / HANDOUT  HANDOUT EDITORIAL USE ONLY/NO SALES 
Dostawca: PAP/EPA.
RUSSIAN PRESIDENTIAL PRESS SERVICE / HANDOUT
presser, desk, uniformWładimir Putin
Źródło zdjęć: © PAP | RUSSIAN PRESIDENTIAL PRESS SERVICE / HANDOUT
Tomasz Waleński

Najważniejsze informacje:

  • Bojownicy z rosyjskiego "korpusu afrykańskiego" zastąpili grupę Wagnera w Mali, kontynuując brutalną działalność.
  • Uchodźcy donoszą o masowych zbrodniach, w tym zabójstwach i gwałtach.
  • Eksperci twierdzą, że działania te obciążają bezpośrednio rosyjski rząd.

Odkrycie w porcie w Gdańsku. Przesyłka z Azji wzbudziła podejrzenia

Rosyjscy bojownicy są odpowiedzialni za liczne zbrodnie w Mali, wynika z relacji uchodźców, którzy uciekli przed przemocą. - To polityka spalonej ziemi. Żołnierze nikogo nie ostrzegają, strzelają do każdego, kogo zobaczą - mówił jeden z wodzów wioski, cytowany przez Associated Press.

Co dzieje się w Mali?

Jak podała AP, po zmianie w rosyjskich siłach przestały działać w Mali oddziały grupy Wagnera, a ich miejsce zajęli członkowie "korpusu afrykańskiego", mający odpowiadać bezpośrednio przed rosyjskim MON. - To ci sami ludzie, opłacani przez rząd, kontynuują masakry - twierdzi inny uchodźca.

Analizy ekspertów sugerują, że liczba ofiar cywilnych z rąk Rosjan spadła w porównaniu z poprzednim rokiem, choć można przypuszczać, że oficjalne statystyki nie oddają pełnej skali tragedii. - Nie ma różnicy między Wagnerem a "korpusem" - podkreślają rozmówcy agencji AP.

Dlaczego Rosja angażuje się w Mali?

Rosja, po śmierci Jewgienija Prigożyna i rozpadzie grupy Wagnera, stworzyła korpus jako nową siłę do realizacji interesów na zagranicznych frontach. Obecnie oddziały te wspierają rząd Mali w walce z grupami powiązanymi z Al-Kaidą i Państwem Islamskim. Wsparcie to, jak twierdzi Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji, odbywa się na prośbę władz Mali.

Źródło: AP/Ukrainska Prawda

Wybrane dla Ciebie
Wyciągnął rękę. Zełenski z zaproszeniem do Nawrockiego
Wyciągnął rękę. Zełenski z zaproszeniem do Nawrockiego
Prokurator Wrzosek i Michał "Mata" Matczak. Jest kara dyscyplinarna
Prokurator Wrzosek i Michał "Mata" Matczak. Jest kara dyscyplinarna
Zablokowana S6 pod Gdańskiem. Kierowcy kierowani na objazdy
Zablokowana S6 pod Gdańskiem. Kierowcy kierowani na objazdy
Nie rezygnuje z rosyjskiego gazu. Wręcz przeciwnie
Nie rezygnuje z rosyjskiego gazu. Wręcz przeciwnie
Pilny szczyt w Londynie i decyzja w sprawie relokacji [SKRÓT DNIA]
Pilny szczyt w Londynie i decyzja w sprawie relokacji [SKRÓT DNIA]
Zginął pilot Su-27. Ukraina milczy o szczegółach
Zginął pilot Su-27. Ukraina milczy o szczegółach
Świadkowie widzieli. Nie żyje 21-latek, 17-latka w stanie krytycznym
Świadkowie widzieli. Nie żyje 21-latek, 17-latka w stanie krytycznym
Wycie syren wyrwało ludzi ze snu. Będą dodatkowe wyjaśnienia
Wycie syren wyrwało ludzi ze snu. Będą dodatkowe wyjaśnienia
Przerażający raport o pedofilii. Fala zgłoszeń
Przerażający raport o pedofilii. Fala zgłoszeń
Tragedia na Teneryfie. Mamy nagrania z dramatycznej akcji
Tragedia na Teneryfie. Mamy nagrania z dramatycznej akcji
Netanjahu znów jedzie do USA. Ujawniono powód spotkania z Trumpem
Netanjahu znów jedzie do USA. Ujawniono powód spotkania z Trumpem
Tusk pochwalił się zdjęciem z kosmosu. Nie jest przypadkowe
Tusk pochwalił się zdjęciem z kosmosu. Nie jest przypadkowe
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości