Kokaina rozlewa się po Europie. Tak źle nie było nigdy wcześniej
Unijne agencje antynarkotykowe notują skokowy wzrost handlu kokainą w UE. Rekord przejęć padł siódmy raz z rzędu, a rynek Europy dorównuje już Ameryce Północnej - donosi hiszpański dziennik "El Pais".
Kokaina rozlewa się po Europie. Tak źle nie było nigdy wcześniej
Najważniejsze informacje:
- UE notuje rekordowe przejęcia kokainy: siódmy rok z rzędu z wynikiem wyższym niż wcześniej.
- Najwięcej konfiskat w latach 2019–2024 odnotowano w Belgii; port w Antwerpii odpowiada za prawie 90 proc. tamtejszych przejęć.
- Według danych kokainę zażywa ok. 6 mln osób w Europie, a wartość rynku przekracza 11,6 mld euro.
Agnieszka Kaczorowska wspomina odpadnięcie z "TzG" i tłumaczy, dlaczego stanęła tyłem do kamer: "Stanęłam przodem do MOJEGO MĘŻCZYZNY" (WIDEO)
Hiszpański dziennik "El Pais" informuje, że Unia Europejska stała się obszarem gwałtownego wzrostu handlu kokainą. Gazeta powołuje się na dane Biura Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) oraz unijnej agencji antynarkotykowej EUDA. Według tych źródeł europejski rynek dorównuje już Ameryce Północnej pod względem liczby konsumentów, skali konfiskat i czystości narkotyku.
"Nigdy wcześniej na świecie nie produkowano ani nie konsumowano tak dużej ilości kokainy jak obecnie" - alarmuje dziennik, powołując się na dane UNODC.
Wynika z nich, że co najmniej 25 mln osób używa tego narkotyku, z czego ok. 6 mln w Europie, czyli dwa razy więcej niż dwie dekady temu. Jak podaje EUDA, tylko w 2023 r. w UE przejęto 419 ton kokainy, co przyniosło siódmy z rzędu rekord. Agencja szacuje, że sprzedaż kokainy na kontynencie generuje ponad 11,6 mld euro.
Narkotyki masowo płyną do Europy. To przez Trumpa?
Za wzrostem stoją m.in. nasycenie rynku w USA, zaostrzone kontrole po drugiej stronie Atlantyku oraz atrakcyjność ekonomiczna Europy. "El Pais" wskazuje, że w Europie kilogram kokainy wyceniany jest na kilkadziesiąt tys. dolarów, co przyciąga grupy przestępcze.
Największe przejęcia w latach 2019-2024 odnotowano w Belgii, gdzie skonfiskowano ponad 500 ton narkotyków. Prawie 90 proc. przypadków w tym kraju wiąże się z portem w Antwerpii, kluczowym punktem wprowadzania narkotyków do Europy. Wysokie wyniki konfiskat notuje też Hiszpania.
Według Europolu na granicach UE działa ponad 440 organizacji zajmujących się handlem narkotykami. Najsilniejsze grupy pochodzą z Albanii, Belgii, Holandii, Włoch i Hiszpanii.
Przeczytaj też: ICE zbiera żniwa. 75 tys. osób zatrzymanych nie miało wyroków
"El Pais" przywołuje też mapę, która pokazuje, że najwyższe odsetki dorosłych (15–64 lata), którzy zażywali kokainę, dotyczą Francji i Belgii (2,7 proc.), Hiszpanii (2,5 proc.), Irlandii (2,3 proc.) i Norwegii (2,2 proc.).
Na tle regionu najniższe wskaźniki odnotowano we wschodnich państwach UE, w tym w Polsce (0,4 proc.), a także w Portugalii (0,2 proc.) i Turcji (0,1 proc.).
