Nowe tropy ws. śmierci Jana Kuciaka. "Mord na zamówienie"
Słowackiego dziennikarza Jana Kuciaka i jego partnerkę zabił zawodowy morderca na zamówienie innych osób - ogłosili śledczy. Ujawnili również, że badają w tej chwili dwa niezależne wątki, mogące doprowadzić do zleceniodawców.
17.09.2018 | aktual.: 25.03.2022 12:41
Jest pierwszy od sześciu miesięcy przełom ws. śmierci słowackiego dziennikarza Jana Kuciaka i jego narzeczonej. Słowacka prokuratura opublikowała w poniedziałek portret pamięciowy osoby, która może mieć informację o morderstwie. Śledczy nie wyjaśnili jednak, czy poszukiwany był widziany w pobliżu domu Jana Kuciaka i jego partnerki. Osoba ta może mieć kluczowe informacje w sprawie - podaje słowacka agencja prasowa TASR.
Prokurator nadzorujący sprawę odmówił odpowiedzi na pytanie, czy mężczyzna poszukiwany jest w charakterze świadka czy podejrzanego. Zdradził jedynie, że władze słowackie ograniczyły motywy śmierci dziennikarza śledczego z 30 do 2. Oba tropy zakładają zbrodnię na zamówienie.
Prokuratorzy poinformowali także na konferencji prasowej, że sprawdzili kilka miejsc, w których mógł się schronić sprawca. Wiadomo, że działał samotnie i był profesjonalistą. Rysopis poszukiwanego przedstawia białego mężczyznę po 30 roku życia z brodą i ciemnymi włosami. Nie wiadomo czy jego wizerunek został zarejestrowany przez kamery bezpieczeństwa.
- Od dnia znalezienia zwłok do teraz zatrzymaliśmy łącznie siedem osób. Wszyscy to obywatele Włoch. Zostali zwolnieni z powodu braku dowodów - mówili śledczy. Nie chcieli podawać więcej szczegółów w obawie, że to mogłoby pomóc sprawcom w uniknięciu kary. Wszystkie informacje i dowody zostały przekazane międzynarodowemu zespołowi. Słowackie władze wciąż nie wniosły żadnych zarzutów w związku ze śmiercią Kuciaka i jego narzeczonej.
Jan Kuciak i jego partnerka Martina Kusznirova zostali zamordowani w lutym. Przed śmiercią dziennikarz śledczy zbierał m.in. materiały do artykułów na temat związków ludzi z otoczenia ówczesnego premiera Roberta Fico z włoską mafią.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także: A jaka jest Twoja Polska? Napisz do WP