gwałt na Polce w Rimini

Trudne życie i samotność - między innymi na te okoliczności łagodzące zwraca uwagę obrona Kongijczyka, skazanego za gwałt na Polce i napaść na nią i jej partnera w Rimini. W rozmowie z WP do złożonej apelacji odniósł się prawnik Polaków.

Obrona skazanego za gwałt i napaść Kongijczyka chce jego uniewinnienia. Twierdzi, że mężczyzna nie zgwałcił Polki i wskazuje na jego "trudne życie" i samotność.

Do sądu w Rimini trafiła apelacja od wyroku 16 lat więzienia dla Kongijczyka Guerlina Butungu. Latem razem ze swoją bandą zaatakował parę polskich turystów. Na swoim koncie mają również inne przestępstwa.

Wyrok wobec 20-letniego migranta Guerlina Butungu, szefa grupy, która kilkakrotnie w Rimini, zapadł 10 listopada. Po kilku miesiącach ogłoszono jego liczące kilkadziesiąt stron uzasadnienie. Mężczyźni ciężko pobili Polaka, a jego partnerkę pobili oraz wielokrotnie, brutalnie zgwałcili.

Trzech młodocianych sprawców gwałtu i napaści na polskich turystów w Rimini może otrzymać wyroki niższe o połowę. Powodem jest tryb, w którym dwaj bracia marokańskiego pochodzenia i Nigeryjczyk zostaną osądzeni.

28 marca 2018 roku odbędzie się proces sprawców gwałtu i napaści w Rimini. Rozprawa odbędzie się w sądzie dla nieletnich w Bolonii. Proces będzie dotyczyć dwóch braci, synów imigrantów z Maroka oraz 16-letniego Nigeryjczyka. Prokuratura wystąpiła o osądzenie trójki w trybie natychmiastowym. Z kolei czwarty napastnik, Guerlin Butungu, został już wcześniej skazany na karę 16 lat więzienia.

Policjantki Roberta Rizzo i Francesca Romana Capaldo zostały odznaczone Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi Republiki Włoskiej. Prezydent Sergio Mattarella przyznał ordery za akty heroizmu, walkę z przestępczością i działalność społeczną.

Guerlin Butungu, 20-latek z Konga, został skazany na karę 16 lat więzienia za napaść na dwoje polskich turystów w Rimini oraz za inne napady i rozboje dokonane w tym mieście w sierpniu.

Być może za kilka godzin poznamy decyzję sądu w sprawie Kongijczyka Guerlina Butungu. Mężczyzna jest oskarżony o brutalną napaść na parę polskich turystów i gwałt oraz inne napady w Rimini. Co jeszcze dzisiaj nas czeka?

Włoski sąd zdecydował o wydaleniu rodziców dwóch nieletnich Marokańczyków, którzy w sierpniu zaatakowali polską parę w Rimini. Imigranci muszą wrócić do Maroka, bo sąd uznał, że nie są w stanie wypełnić właściwie roli rodziców i wychować dzieci - braci w wieku 15 i 17 lat.

Prokurator trybunału dla nieletnich w Bolonii Silvia Marzocchi będzie wnosić o natychmiastowe osądzenie trzech nastoletnich sprawców napaści na Polaków w Rimini. Proces będzie toczyć się przy drzwiach zamkniętych.

Wkrótce przed włoskim sądem w Bolonii staną dwaj bracia w wieku 15 i 17 lat - synowie imigrantów z Maroka oraz 16-letni Nigeryjczyk, którzy napadli na dwoje polskich turystów w Rimini. Trwa już proces czwartego uczestnika zdarzenia, Kongijczyka Guerlina Butungu. Wyrok w jego sprawie może zapaść prędko, bo 10 listopada.

Jak donoszą włoskie media, Guerlin Butungu, który napadł na Polaków w Rimini, miał dokonywać morderstw. Koledzy przekonują, że zanim przybył do Włoch zabijał u siebie – i to wielokrotnie.

Co się dzieje, kiedy Zbigniew Ziobro zaczyna mieszać prokuratorom w papierach? W sprawie brutalnego gwałtu na 26-letniej kobiecie w Łodzi potrząsnął tamtejszą prokuraturą. Polecił odwołać prokuratora rejonowego, który nadzorował śledztwo. Polecił wszczęcie postępowania dyscyplinarnego w stosunku do referenta, bezpośrednio zajmującego się sprawą. Kazał dołożyć więcej zarzutów podejrzanym.

Dwoje Polskich turystów, którzy zostali napadnięci w Rimini otrzyma finansowe wsparcie od fundacji na rzecz ofiar przestępstw, której członkiem są władze tego miasta - powiedział przedstawiciel zarządu miejskiego Jamil Sadegholvaad.

Jarosław Gowin postanowił skomentować proces Kongijczyka Guerlina Butungu we Włoszech. Na fali gorącej dyskusji o polskich sądach opublikował krytyczny wpis. Internauci zareagowali natychmiast. Gowin chyba nie tego się spodziewał.

Ponad 20 lat więzienia grozi jedynemu pełnoletniemu sprawcy napaści na dwoje polskich turystów w Rimini, Kongijczykowi Guerlinowi Butungu, który we wtorek stanie przed sądem. Pełnomocnik Polaków Maurizio Ghinelli wyjaśnił, że sąd musi wybrać tryb procesu.

Dziesięć punktów liczy akt oskarżenia w sprawie 20-letniego Kongijczyka Guerlina Butungu, domniemanego szefa gangu, który pod koniec sierpnia napadł na polskich turystów w Rimini - poinformowały włoskie media.

We wtorek rozpocznie się proces mężczyzny, który dowodził grupą nieletnich napastników z Rimini. Ich ofiarą padła para Polaków, kobieta została brutalnie zgwałcona.

- Nie pozwolono mi porozmawiać z oskarżonym oraz z drugim obrońcą. Odmówiono mi także dostępu do akt sprawy - powiedział w rozmowie z lokalnym włoskim portalem Francesco Zacheo, nowy adwokat Kongijczyka Guerlina Butungu. Mecenas zakwestionował "legalność" przesłuchania, podczas którego 20-latek przyznał się do m.in. gwałtu na Polce w Rimini.