Śnięte ryby w Odrze. Niemcy wydali ostrzeżenie
Śnięte ryby pojawiły się na wysokości Cedyni. Niemieckie władze wydały ostrzeżenie dla mieszkańców, ale już je odwołały.
O sprawie donosi portal internetowy gazety "Maerkische Allgemeine". Jak czytamy, "ledwo uspokoiła się sytuacja na Odrze, a już pojawia się nowa hiobowa wiadomość". W rzece znowu pojawiły się liczne martwe ryby, a regionalna placówka służb zarządzania kryzysowego w Eberswalde ogłosiła w niedzielę urzędowe ostrzeżenie dla kilku nadodrzańskich gmin.
Dotyczyło ono miejscowości: Hohenfinow, Angermuende, Eberswalde, Chorin, Oderberg i Niederfinow, które leżą na wysokości polskiej Cedyni.
Wydany alarm
Niemieckie centrum kryzysowe poinformowało, że ludzie i zwierzęta domowe nie powinny zbliżać się do wody. "Nie łówcie ryb, nie dotykajcie śniętych ryb, nie kąpcie się w Odrze ani wodach położonych w pobliżu" - czytamy w ostrzeżeniu. Jeszcze tego samego dnia niemieckie władze jednak ogłosiły odwołanie alarmu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ministerstwo środowiska landu Brandenburgia, a także stowarzyszenia wędkarskie informowały w ubiegłym tygodniu, że sytuacja na Odrze poprawiła się i że od kilku dni w rzece już nie pojawiały się śnięte ryby. Nie wiadomo, co było przyczyną pojawienia się martwych ryb w niedzielę.
Katastrofa ekologiczna Odry
Od końca lipca obserwowany był pomór ryb w Odrze na odcinku od Oławy w dół rzeki, martwe ryby zaobserwowano również m.in. w okolicach Wrocławia. 18 sierpnia minister klimatu i środowiska Anna Moskwa poinformowała, że Instytut Rybactwa Śródlądowego znalazł w próbkach wody z Odry mikroorganizmy - tzw. złote algi - których toksyny są zabójcze dla ryb i małży.
Glon ten występuje jednak w mocno zasolonych wodach, stąd eksperci uważają, że jego obecność w rzece jest najprawdopodobniej związana ze skażeniem chemicznym Odry np. w wyniku zrzutu ścieków. Do tej pory winnych skażenia nie wskazano.
Źródło: MAZ/szym
Czytaj też: