Zatruta Odra. Są wyniki badań z Wiednia
Uniwersytet Wiedeński przekazał Polsce wyniki badań próbek glonów z Odry - przekazała wiceminister klimatu i środowiska Małgorzata Golińska. Dotyczą one zawartych w nich toksyn.
- Dzisiaj otrzymaliśmy wyniki badań z Uniwersytetu Wiedeńskiego, do którego przekazaliśmy próbki. Były to wyniki badań toksyn w glonach. Te wyniki, które otrzymaliśmy, są tożsame z wynikami, które wcześniej otrzymaliśmy na Uniwersytecie Gdańskim - powiedziała Golińska podczas briefingu prasowego poświęconego podsumowaniu dotychczasowych prac dotyczących sytuacji powstałej na Odrze.
Wiceminister dodała, że jednocześnie na Uniwersytecie Wiedeńskim trwają badania przesłanych przez Polskę próbek ryb i małży.
- Na te wyniki, jeśli chodzi o zawartość toksyn w rybach i małżach, musimy chwilę poczekać - stwierdziła.
Eksperci pracują nad raportem
Golińska poinformowała, że w środę odbyło się kolejne spotkanie ekspertów, w trakcie którego dokonano podsumowania dotychczasowych prac, dotychczasowych wyników badań i analiz, które były wykonywane. Celem środowego spotkania była również próba odpowiedzi na pytanie, co było przyczyną śnięcia ryb, a także wstępne założenia do raportu który zostanie zaprezentowany 30 września.
- Wiele wskazuje na to, że przyczyną śnięcia ryb była ichtiotoksyna ze złotych alg. Wciąż trwają kluczowe badania, które będą mogły nam odpowiedzieć jednoznacznie czy ta nasza hipoteza się potwierdza. Również poszukujemy odpowiedzi na pytanie, co spowodowało wyrzut tych toksyn - dodała wiceminister.
Wskazała, że dotychczas wykonano blisko 21 tysięcy badań wody.
Śnięte ryby w Odrze
Pierwsze sygnały o śniętych rybach w Odrze pojawiły się pod koniec lipca. Znaleziono je na dolnośląskim odcinku rzeki w okolicach Oławy. Na początku sierpnia Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu stwierdził, że w wodzie występuje substancja toksyczna, która jest szkodliwa dla organizmów wodnych. Wrocławski WIOŚ zawiadomił prokuraturę o przestępstwie.
W kolejnych dniach zanieczyszczenie dotarło na lubuski odcinek Odry. Polskę obiegły zdjęcia śniętych ryb wyrzucanych na brzeg. 10 sierpnia Wody Polskie informowały, że z rzeki wyłowiono pięć ton śniętych ryb, następnego dnia była to już liczba dwukrotnie większa. Mieszkańcy terenów nadodrzańskich informują też, że widzieli w rzece martwe bobry.
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak skierował wojsko do pomocy w usuwaniu szkód.
Do 12 sierpnia skażenie wystąpiło również na zachodniopomorskim odcinku rzeki. Tego dnia rozesłano też pierwsze alerty RCB do mieszkańców. Premier Mateusz Morawiecki zaapelował, by nie wchodzić do wody i nie kąpać się w niej.