Prezydent Kolumbii apeluje do Donalda Trumpa. "Proszę nie szkodzić"
Gustavo Petro stanowczo reaguje na sugestie Donalda Trumpa o możliwym ataku na Kolumbię. - Proszę nie grozić naszej suwerenności - apeluje prezydent Petro.
Najważniejsze informacje:
- Prezydent Kolumbii, Gustavo Petro, przestrzega Donalda Trumpa przed podważaniem suwerenności Kolumbii.
- Trump sugeruje możliwość ataku na kolumbijskie fabryki kokainy.
- Petro zaprasza Trumpa do wizyty w Kolumbii, by zobaczył działania przeciwko producentom narkotyków.
Jakie są zarzuty wobec Kolumbii?
Gustavo Petro, prezydent Kolumbii, wygłosił stanowczą odpowiedź na sugestię byłego prezydenta USA Donalda Trumpa dotyczącą możliwości ataku na jego kraj. Trump stwierdził, że kraje wysyłające nielegalne substancje do USA, w tym Kolumbia, mogą stać się celem działań wojskowych. Podkreślił, że Kolumbia jest producentem kokainy sprzedawanej na amerykański rynek.
Negocjacje w Paryżu. Zełenski i Macron obrali strategię
Gustavo Petro zaprosił Donalda Trumpa do Kolumbii, aby na własne oczy przekonał się o wysiłkach, jakie podejmuje jego rząd w walce z przemytnikami narkotyków.
- Ale proszę nie grozić naszej suwerenności, bo obudzi pan jaguara. Atakowanie naszej suwerenności to wypowiedzenie wojny. Proszę nie szkodzić stuleciom relacji dyplomatycznych - podkreślił Petro.
Czy Kolumbia zezwala na przemyt narkotyków?
Petro, chociaż objęty sankcjami przez USA z powodu zarzutów o przymykanie oka na produkcję narkotyków, jest krytyczny wobec amerykańskich działań wojskowych przeciwko domniemanym łodziom przemytniczym na Karaibach. Obecność wojskowa USA w regionie zwiększyła napięcia, szczególnie w kontekście relacji z Wenezuelą, której reżim oskarżany jest przez Waszyngton o kierowanie kartelem narkotykowym.
Stany Zjednoczone rozszerzyły swoją obecność wojskową w regionie, co zwiększyło napięcia nie tylko z Wenezuelą, ale także z sąsiadującą Kolumbią. Donald Trump wielokrotnie sygnalizował możliwość interwencji zbrojnej, co budzi obawy o dalsze komplikacje w regionie.