PolskaSędzia Piotr Schab korzysta z mieszkania komunalnego, mimo willi pod Warszawą? Będzie dochodzenie

Sędzia Piotr Schab korzysta z mieszkania komunalnego, mimo willi pod Warszawą? Będzie dochodzenie

W warszawskim ratuszu ruszy postępowanie wyjaśniające, czy rzecznik dyscyplinarny sędziów Piotr Schab ma prawo do korzystania z mieszkania komunalnego w stolicy. Wniosek o przeprowadzenie takiego postępowania złożył w środę poseł KO, Michał Szczerba.

Sędzia Piotr Schab korzysta z mieszkania komunalnego, mimo willi pod Warszawą? Będzie dochodzenie
Źródło zdjęć: © East News | Tomasz Jastrzębowski,Adam Guz

12.02.2020 | aktual.: 12.02.2020 20:52

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Sprawa nie budziłaby takich kontrowersji, gdyby nie fakt że sędzia Piotr Schab posiada pod Warszawą130-metrowy dom. Jego wartość szacuje się na blisko pół miliona złotych. Jak wynika z jego oświadczenia majątkowego, sędzia wziął na dom kredyt we frankach kilkanaście lat temu.

Sędzia Piotr Schab z domu nie dojedzie do pracy?

Skąd więc przywiązanie do 70-metrowego mieszkania w Warszawie, mimo takiej willi? Jak mówi sam zainteresowany w rozmowie z portalem Onet.pl, który ujawnił sprawę, preferencyjne mieszkanie należy mu się, bo ze znajdującego się około 40 kilometrów od centrum stolicy domu nie jest w stanie dojeżdżać do pracy.

Sędzia Piotr Schab nie widzi więc problemu w zajmowaniu przez siebie lokalu, który powinien przysługiwać najuboższym. Rzecznik dyscyplinarny sędziów zasłania się jednak przepisami, a te - jak głosi artykuł 691 Kodeksu Cywilnego - mówią: "W razie śmierci najemcy lokalu mieszkalnego w stosunek najmu lokalu wstępują: małżonek niebędący współnajemcą lokalu, dzieci najemcy i jego współmałżonka, inne osoby, wobec których najemca był obowiązany do świadczeń alimentacyjnych, oraz osoba, która pozostawała faktycznie we wspólnym pożyciu z najemcą".

Jak podkreśla sędzia Schab, w mieszkaniu komunalnym mieszkał wraz z rodzicami od urodzenia, czyli od 1968 roku. W jego opinii mieszkanie w Warszawie to "centrum życiowe" dla niego i jego rodziny. Tam, wraz z małżonką, mają pracę. Ich dzieci również uczęszczają do warszawskich szkół.

W sprawie sędziego Schaba interweniuje poseł

Mimo wszystko, sędzia ma teraz poważny problem. Jego sprawą zainteresował się poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba.
W swoich mediach społecznościowych wezwał prezydenta m. st. Warszawy do przeprowadzenia śledztwa.

"Wnioskuję o kontrolę umowy najmu mieszkania komunalnego Pana Schaba. Jeżeli najemca posiada tytuł prawny do innego lokalu/domu, umowa powinna zostać natychmiast rozwiązana. Setki biednych ludzi czekają na wynajem lokalu" - pisał w piątek, 7 lutego Szczerba.

Dawny radny Woli złożył w środę wniosek w tej sprawie. Poseł osobiście zamierza przeprowadzić interwencję. Chce zajrzeć w dokumenty dotyczące najmu mieszkania komunalnego sędziego Schaba. Jak twierdzi, gdyby rzecznik dyscyplinarny sędziów złożył dziś wniosek o takie mieszkanie, najprawdopodobniej by go nie otrzymał.

Zgodnie z prawem wniosek złożony przez Szczerbę automatycznie obliguje miasto do przeprowadzenia kontroli. Za nią jest odpowiedzialny urząd dzielnicy, do którego przypisane jest mieszkanie. Takie postępowanie może zakończyć się wypowiedzeniem umowy najmu.

Sędzia Piotr Schab i jego mieszkanie. Co dalej?

Jeżeli miasto rozwiąże umowę najmu z sędzią Piotrem Schabem, będzie musiał się z niego wyprowadzić. Takie rozwiązanie umowy może zostać zaskarżone do sądu. W przypadku gdy ten podtrzyma decyzję, a były najemca nie zwolni lokalu, pojawia się pozew o eksmisję i jest on rozstrzygany na drodze sądowej.

Na ten moment w Warszawie na mieszkanie komunalne oczekuje około 4,3 tys. rodzin. takie oczekiwanie może trwać nawet kilka lat.

Źródło: Onet.pl

Komentarze (368)