Rzecznik dyscyplinarny sędziów: Paweł Juszczyszyn nadużył władzy
- Paweł Juszczyszyn uchybił godności sędziego i nadużył władzy podejmując próbę zdyskredytowania sędziego nominowanego przez prezydenta. Sięgnął przy tym po argumentację godzącą w niezawisłość sędziowską, co jest bezprawiem - powiedział Piotr Schab, rzecznik dyscyplinarny sędziów sądów powszechnych.
W piątek wieczorek Piotr Schab, rzecznik dyscyplinarny sędziów sądów powszechnych, był gościem "Faktów po Faktach" w TVN24. Był pytany m.in. o prezesa Iustitii Krystiana Markiewicza. Zastępca Schaba przedstawił w środę Markiewiczowi 55 zarzutów przewinień dyscyplinarnych.
Piotr Schab stwierdził, że sędzia Markiewicz "otrzymał szereg zarzutów dyscyplinarnych za publiczne nawoływanie do łamania prawa" oraz "za publiczne nawoływanie do powściągania się poszczególnych sędziów od prawnych czynności służbowych".
Rzecznik dyscyplinarny zapewnił, że wszczynanie postępowań wobec sędziów zadających pytania prejudycjalne nie ma na celu spowodowania tak zwanego "efektu mrożącego" wobec środowiska sędziowskiego.
- Demonizowanie efektu mrożącego, gdy chodzi o korporację sędziowską jest chybione. Sędziowie nie ulegną efektowi mrożącemu, są zbyt wysoko kwalifikowaną grupą ludzi - powiedział.
"Akcje polityczne sędziów"
Zdaniem Piotra Schaba, "szereg osób wykonujących zawód sędziego podejmuje akcje o charakterze politycznym".
- Proszę nie utożsamiać tego rodzaju akcji z krytyką władzy, do której w moim przekonaniu sędzia jest uprawiony wówczas, gdy rozstrzygane są zagadnienia tyczące się wprost służby sędziowskiej - wyjaśnił. Dodał, że wtedy "sędziowie mają prawo zabrać głos".
- Nigdy nie podjęto choćby wstępnych czynności dyscyplinarnych wobec sędziów w związku z działaniami stanowiącymi krytykę ustawy o Sądzie Najwyższym - podkreślił rzecznik dyscyplinarny.
"Uchybił godności sędziego"
Piotr Schab bardzo krytycznie ocenił działalność sędziego Pawła Juszczyszyna. W listopadzie tego roku sędzia Juszczyszyn podczas rozpatrywania apelacji wezwał dyrektora Kancelarii Sejmu do dostarczenia w ciągu tygodnia utajnionych list poparcia kandydatów do KRS.
Apelacja była w sprawie, w której w pierwszej instancji orzekał sędzia nominowany przez nową Krajową Radę Sądownictwa. Sędzia Juszczyszyn uznał, że po wyroku TSUE konieczne jest sprawdzenie, czy sędzia z I instancji spełnia wymogi niezależności i niezawisłości.
Decyzją ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry sędzia Paweł Juszczyszyn został odwołany z delegacji do Sądu Okręgowego w Olsztynie. Kilka dni temu został też zawieszony w obowiązkach sędziego przez prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie Macieja Nawackiego.
- Mamy ostatnio dość głośną i kontrowersyjną sprawę sędziego Pawła Juszczyszyna z Olsztyna. Mówi, że działa w oparciu wyrok TSUE. W tym wyroku jest punkt 145, który stwierdza, że akt nominacji powołania sędziego przez prezydenta nie podlega weryfikacji sądowej. Nikt nie ujął się za ochroną niezawisłości sędziego, którego prawo do orzekania zdyskredytował sędzia Juszczyszyn - stwierdził Piotr Schab.
Jego zdaniem w przypadku sędziego Juszczyszyna można mówić o "znacznej szkodliwości czynu".
- Paweł Juszczyszyn uchybił godności sędziego i nadużył władzy podejmując próbę zdyskredytowania sędziego nominowanego przez prezydenta. Sięgnął przy tym po argumentację godzącą w niezawisłość sędziowską, co jest bezprawiem - powiedział Piotr Schab, rzecznik dyscyplinarny sędziów sądów powszechnych - wyjaśnił rzecznik dyscyplinarny.
Piotr Schab przyznał jednak, że nie widzi powodu, aby formułować wobec sędziego zarzut przewinienia dyscyplinarnego za to, że zażądał od Kancelarii Sejmu udostępnienia list poparcia sędziów do KRS. Nie chciał jednak powiedzieć, czy kancelaria powinna zastosować się do wyroku NSA i upublicznić te listy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl