Co musisz wiedzieć?
- Prokuratura w Wielkiej Brytanii zażądała bezwzględnego dożywocia dla ojca i macochy Sary Sharif, którzy zostali skazani za jej zabójstwo.
- Sąd apelacyjny w Londynie rozpatruje odwołanie skazanych oraz wniosek prokuratury o zaostrzenie kary.
- Ciało Sary znaleziono w sierpniu 2023 r. w jej domu w Woking, a sekcja zwłok wykazała brutalne znęcanie się nad dziewczynką.
Dlaczego prokuratura żąda surowszej kary?
Brytyjska prokuratura domaga się bezwzględnego dożywocia dla ojca i macochy Sary Sharif. Jak podaje PAP, w pierwszej instancji sąd orzekł, że ojciec mógłby ubiegać się o zwolnienie po 39 latach, a macocha po 33 latach. Prokuratura argumentuje, że zbrodnia była wyjątkowo brutalna, co uzasadnia zaostrzenie kary.
Jakie były okoliczności zbrodni?
Ciało Sary Sharif znaleziono 10 sierpnia 2023 r. w jej domu w Woking. Sekcja zwłok wykazała ponad 70 ran, w tym ślady przypalania żelazkiem i poparzenia gorącą wodą. Dziewczynka doznała także 11 złamań kręgosłupa i urazu mózgu. Prokuratura podkreśla, że znęcanie się nad Sarą trwało dwa lata, a wszyscy dorośli w domu musieli być świadomi sytuacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
21-latka leciała z Tel Awiwu. Oto co warszawscy celnicy znaleźli w jej walizce
Co dalej z oskarżonymi?
Oprócz ojca i macochy, do sądu apelacyjnego odwołał się również wuj Sary, który został skazany na 16 lat więzienia za przyczynienie się do jej śmierci. Po zabójstwie, ojciec i macocha wraz z pięciorgiem dzieci oraz wujem wyjechali do Pakistanu, pozostawiając ciało Sary na łóżku. Zostali aresztowani we wrześniu 2023 roku na lotnisku Gatwick po przylocie ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Teraz sąd apelacyjny w Londynie rozpatruje obecnie ich odwołania.