Paweł Soloch ostro o słowach Tuska. "Podcina gałąź, z której paskudzi"

Według Solocha wypowiedź Tuska "wyraźnie pokazuje, że usiłuje grać coś na scenie wewnętrznej Polski". Ocenił jego słowa jako dziwne "ze względu na sytuację w Polsce".

- Nie jest i nie będzie dobrze odbierana, ale przede wszystkim jest to szkodliwe dla Polski - powiedział w "Jeden na jeden" w TVN24 szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch.

- Co dziwniejsze, wypowiedź Tuska jest szkodliwa nie dla rządu PiS, tylko dla wszystkich Polaków. Można powiedzieć że w ten sposób Donald Tusk podcina gałąź, z której paskudzi do własnego gniazda. Dziwne zachowanie - stwierdził szef BBN.

Soloch uznał, że jeśli Tusk chce wrócić do polskiej polityki, to "tego rodzaju wypowiedź nie zwiększa jego szans w tym względzie".

"Alarm" Tuska

Chodzi o wpis Donalda Tuska na temat polityki PiS.

"Alarm! Ostry spór z Ukrainą, izolacja w Unii Europejskiej, odejście od rządów prawa i niezawisłości sądów, atak na sektor pozarządowy i wolne media - strategia PiS czy plan Kremla? Zbyt podobne, by spać spokojnie" - napisał na Twitterze.

Słowa Tuska oczywiście szybko spotkały się z szeregiem komentarzy. Premier Beata Szydło nazwała je "atakiem na Polskę", a Stanisław Karczewski "waleniem głową w mur".

Szydło podkreśliła, że Tusk, jako przewodniczący Rady Europejskiej, "nic dla Polski nie zrobił". "Wykorzystując swoje stanowisko do ataku na polski rząd atakuje Polskę" - stwierdziła premier na Twitterze.