Biden przekazał ważną informację. Polska pomoże w eksporcie ukraińskiego zboża

Wojna w Ukrainie sprawiła, że kraj ma spore problemy z eksportem zboża, podczas gdy należy do największych jego producentów na świecie. Tymczasowe rozwiązanie problemu podczas przemówienia w Filadelfii przedstawił Joe Biden.

Wojna w Ukrainie. Joe Biden zapowiedział budowę tymczasowych silosów
Wojna w Ukrainie. Joe Biden zapowiedział budowę tymczasowych silosów
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/EPA/MICHAEL REYNOLDS
Łukasz Kuczera

Ukraina należy do największych eksporterów zboża na świecie. Wojna wszczęta przez Rosjan sprawiła, że władze w Kijowie mają olbrzymie problemy z transportem nasion. Wynika to m.in. z faktu, że Rosjanie przejęli kontrolę nad portami na południu Ukrainy, jak i basenem Morza Czarnego.

Brak eksportu ukraińskiego zboża z jednej strony prowadzi do sytuacji, w której rolnicy nie mogą zarabiać na jego sprzedaży, z drugiej - może wywołać epidemię głodu. Spora część krajów afrykańskich zaopatruje się bowiem w nasiona w Ukrainie.

Tymczasowe silosy na ukraińskie zboże w Polsce

We wtorek Joe Biden zapowiedział, że USA pomogą Ukrainie w eksporcie zboża. - Swoją wojną Putin nie tylko stara się wymazać kulturę Ukraińców, dziesiątkuje naród (ukraiński) i popełnia niezliczone zbrodnie wojenne, ale też uniemożliwia eksport tysięcy ton zboża, które są zamknięte w silosach (...) Pracujemy więc nad planem, by wywieźć je do innych krajów drogą kolejową - powiedział prezydent Stanów Zjednoczonych podczas konwencji federacji związków zawodowych AFL-CIO w Filadelfii.

Jak zdradził Biden, różnica w szerokości torów kolejowych w Ukrainie i sąsiednich krajach, w tym w Polsce, powoduje problemy z transportem zboża drogą lądową.

- Zbudujemy więc silosy, tymczasowe silosy przy granicach Ukrainy, w tym w Polsce, tak by można było przenieść zboże z wagonów do tych silosów, a potem do wagonów w Europie i przetransportować je drogą morską, otwierając możliwości eksportu na cały świat - dodał prezydent USA.

Odblokowanie eksportu ukraińskiego zboża miałoby zahamować dalszy wzrost cen żywności. Niedostatki pszenicy na rynku windują bowiem ceny, co przekłada się na wyższe koszty ponoszone przez producentów jedzenia.

Prezydent USA podczas swojego przemówienia w Filadelfii podkreślił, że realizacja proponowanego rozwiązania zajmie nieco czasu. Na Ukrainie zalega bowiem ok. 20 mln ton zboża, a transport drogą lądową nie jest tak efektywny, jak w przypadku wykorzystania statków i drogi morskiej.

Czytaj także:

Źródło artykułu:PAP
joe bidenwojna w Ukrainieukraina
Wybrane dla Ciebie