Bernadeta Krynicka z kolejną wpadką. Posłanka PiS nie popisała się podczas występu w Wiznie
Bernadeta Krynicka wystąpiła w miniony weekend podczas 80. rocznicy obrony odcinka Wizna. Jej przemówienie zostanie zapamiętane ze względu na kilka pomyłek, które posłanka popełniła, czytając tekst z tabletu. Wpadka w Wiznie nie była pierwszą w jej karierze.
10.09.2019 12:14
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Obchody 80. rocznicy obrony odcinka Wizna zostaną zapamiętane przez pryzmat przejęzyczeń posłanki PiS Bernadety Krynickiej. Pani poseł podczas uroczystości odczytała przemówienie z tabletu, jednak wymówienie treści nie należało do najłatwiejszych.
- Bo męstwo nie trzyma się żelaza, lecz serca. Weszliście do panteneu, panteonu, polskich bohaterów – myliła się podczas wystąpienia Krynicka.
To nie jedyna pomyłka. Podczas czytania przemówienia zamiast słowa "generała" padło "generania", a ziemia wizka zmieniła nazwę na z wizeńską, choć tu akurat niejeden znawca języka mógłby panią poseł usprawiedliwić.
Nagranie z feralnego wystąpienia Bernadety Krynickiej opublikowano na Twitterze. Jego bohaterka stała się obiektem wielu żartów internautów.
W rozmowie z Wirtualną Polską Bernadeta Krynicka tłumaczyła w odniesieniu do swojego wystąpienia, że "człowiek może się źle czuć".
Bernadeta Krynicka i jej wpadki
To nie pierwszy raz, kiedy Bernadeta Krynicka zalicza wpadkę. W poniedziałek na swoim Twitterze umieściła post, którym atakowała liderów opozycji Grzegorza Schetynę i Małgorzatę Kidawą Błońską.
- Niczego zabawniejszego już dziś nie przeczytacie: Schetyna o Kidawie-Błońskiej "jest politykiem podmiotowym, ma własny pomysł na siebie w polityce". I dlatego zgodziła się być "1" we Wrocławiu. Komu te bajki Pan Grzegorz opowiada? – pisze Bernadeta Krynicka. Warto jednak uwzględnić, że kandydatka KO na premiera ostatecznie wystartuje z 1. miejsca w Warszawie, a nie we Wrocławiu.
Pod koniec sierpnia Krynicka zasłynęła również z "walki o mikrofon" podczas konferencji w Łomży. Między nią, a jej "koleżanką" z partii doszło do wymiany zdań na temat tego, która z nich powinna wystąpić podczas konferencji.