Przy jednym z przejść dla pieszych w Krakowie można zaobserwować kuriozalną sytuację. Niedokończone prace drogowe doprowadziły do tego, że ludzie muszą ustawiać się w kolejce, aby przejść na drugą stronę jezdni. Zielone światło zapala się zaledwie na osiem sekund, a betonowa wąska kładka może pomieścić niewiele osób.