Zlikwidują kładkę na Czerniakowskiej. Wkrótce pojawi się tam przejście naziemne
"Płynność ruchu w ciągu ul. Czerniakowskiej się nie zmieni"
30.10.2016 14:19
Właśnie ogłoszono przetarg na opracowanie projektu budowlanego i wykonawczego przebudowy skrzyżowania ulic Czerniakowskiej i Chełmskiej. - Dzięki zmianom w tym rejonie, zlikwidujemy kolejną barierę dla pieszych - poinformował Zarząd Dróg Miejskich .
Dziś w tym miejscu na drugą stronę ul. Czerniakowskiej można przejść wyłącznie po wysokiej na ponad 5 metrów kładce. Nie ma tam wind ani pochylni, co uniemożliwia przedostanie się na drugą stronę osobom z niepełnosprawnością i bardzo utrudnia przejście osobom starszym, niosącym zakupy lub idącym z wózkiem dziecięcym. - Przejście na drugą stronę ulicy jest niezbędne choćby po to, by dostać się na przystanek autobusowy - wyjaśniają drogowcy. I dodają, że naziemne przejście będzie alternatywą dla kładki.
Przeprowadzono w tym miejscu badania ruchu. Wykazały one, że kierowcy , jadący z ul. Chełmskiej kierują się głównie w lewo, podczas wydzielonej fazy w sygnalizacji świetlnej. W tym samym czasie możliwe będzie przejście pieszo przez ul. Czerniakowską. - Dzięki temu płynność ruchu w ciągu ul. Czerniakowskiej się nie zmieni - dodają urzędnicy
Wybrany w przetargu wykonawca prac będzie zobowiązany do przedstawienia koncepcji zmian na skrzyżowaniu, które będą musiały uwzględniać zaprojektowanie przejść w poziomie przez ul. Czerniakowską, w rejonie ul. Chełmskiej (z przejazdem rowerowym) oraz m.in. korektę geometrii skrzyżowania i korektę łuków na skrzyżowaniu.
Sygnalizacja świetlna będzie działać w pełnej akomodacyjna, przewidziany jest montaż detekcji pojazdów (m.in. pętle indukcyjne), pieszych (także sygnalizacja akustyczna) i rowerzystów (kamery lub detektory radarowe). - Co ważne, obecnie skrzyżowanie to działa w ramach Zintegrowanego Systemu Zarządzania Ruchem. Pozostanie tak również po przebudowie - podkreśla ZDM. I zapewnia, że nowego przejścia będzie można skrzyżować już w przyszłym roku.
Przeczytajcie też: Zmiany przy Centralnym. Będą naziemne przejścia