pijany kierowca(strona 4/22)

Pijany kierowca doprowadził do zderzenia w Krasnymstawie na Lubelszczyźnie. Mężczyzna uciekł do lasu, pozostawiając w rozbitym samochodzie 4-letniego syna. 31-latek nie miał uprawnień do kierowania pojazdem.

Dzięki obywatelskiej postawie świadków udało się zatrzymać pijanego mężczyznę kierującego fordem. 44-latek miał w organizmie cztery promile alkoholu.

Niecodzienne okoliczności wypadku w Krakowie. Pijany kierowca najpierw spowodował kolizję, a potem postanowił wyładować złość na swoim samochodzie, który zaczął kopać i uderzać pięściami.

W środę po południu policjanci z Chmielna zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę volkswagena. 34-latek dziwnie się zachowywał, czuć było od niego woń alkoholu. Wynik badania alkomatem zadziwił nawet policjantów.

Prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów miał 25-latek, który w miejscowości Pniewo-Czeruchy na Mazowszu spowodował wypadek i uciekł z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy rannemu pasażerowi.

W nocy z soboty na niedzielę kierujący mazdą próbując uniknąć kontroli drogowej potrącił umundurowanego policjanta, po czym uciekł z miejsca zdarzenia. "Po niespełna godzinie został zatrzymany. W aucie znajdowało się czterech mężczyzn, wszyscy byli pijani" – przekazał kom. Tomasz Żerański oficer prasowy KMP w Ostrołęce.

W minioną środę na obwodnicy Piask doszło do tragicznego w skutkach wypadku drogowego. W wyniku odniesionych obrażeń w szpitalu zmarła jedna osoba. Kierujący busem, który doprowadził do zderzenia dwóch pojazdów i w chwili wypadku był pijany, najbliższe miesiące spędzi w tymczasowym areszcie.

Do zdarzenia doszło wigilijny wieczór w Piastowie pod Warszawą. Około godziny 19 służby otrzymały informacje o groźnie wyglądającym wypadku. Kierowca osobowego auta wjechał w latarnię. Mężczyzna miał dwa promile alkoholu we krwi, wiózł swoim autem 6-letnią córkę.

Zaskakująca interwencja stołecznej drogówki. Zatrzymany do kontroli kierowca był pijany. Co więcej, okazało się, że nie miał jednej ręki. Teraz grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności.

Do tragedii doszło w czwartek, 22 grudnia, na ulicy Kościuszki w Nowym Miasteczku. Pijany kierowca wpadł volkswagenem na chodnik i tam śmiertelnie potrącił kobietę.

Upiorny rajd podmiejską lokalną linią komunikacyjną z Kruszwicy urządził pasażerom kierowca autobusu. Nie mógł zapanować nad pojazdem. Ludzie nie wytrzymali, gdy w Janowicach pod Inowrocławiem zjechał na chodnik i uderzył w barierkę. Jedna z przerażonych pasażerek zadzwoniła po policję.

Policjanci z Białegostoku zatrzymali nietrzeźwego kierowcę. Wcześniej obywatel Mołdawii wjechał do rowu ciężarówką. Badanie alkomatem wykazało u niego prawie trzy promile alkoholu.

2,3 promila alkoholu w organizmie miał kierującym wozidłem, który zjechał z drogi i kontynuował jazdę łąką. Policję o niebezpiecznej sytuacji powiadomili świadkowie.

Kierowca ciągnika rolniczego niewłaściwie zabezpieczył przewożony ładunek, w wyniku czego 16 ton ziemniaków rozsypało się na jezdnię. Mężczyzna został ukarany mandatem karnym. Odpowie też za przestępstwo, gdyż, jak się okazało, był nietrzeźwy.

To miała być zwykła policyjna kontrola. Okazało się, że policjanci za jednym razem złapali pijanego kierowcę i poszukiwanego mężczyznę.

W czwartek 17 listopada w województwie małopolskim doszło do tragicznego wypadku. Pijany kierowca wjechał do potoku w miejscowości Łopuszna. Zginął 46-letni pasażer.

Do tragedii doszło w czerwcu w Słupi pod Bralinem (woj. wielkopolskie). 24-letni pijany policjant swoim bmw uderzył w fiata. Zginęła kobieta jadąca fiatem, a policjant uciekł z miejsca wypadku. Wkrótce stanie za to przed sądem. Jest już akt oskarżenia przeciwko 24-latkowi.

Do groźnie wyglądającej kolizji doszło w Lądku-Zdroju. Mężczyzna kierujący busem stracił kontrolę nad pojazdem, w wyniku czego wpadł prosto do rzeki, dachując. Policja wyjaśnia okoliczności niecodziennego zdarzenia.