pijana matka(strona 2/5)

Policjanci zatrzymali pijaną 50-latkę, która wjechała autem na torowisko. Kobieta porzuciła pojazd i wraz sześcioletnim dzieckiem uciekała do lasu. Podczas zatrzymania znieważyła interweniujących funkcjonariuszy.

Policja zatrzymała 34-letnią kobietę, która prowadziła samochód w stanie nietrzeźwości. W aucie była z nią 2-letnia dziewczynka. Teraz kobiecie grozi do dwóch lat więzienia.

Lubelscy policjanci badają, czy 31-letnia kobieta doprowadziła do bezpośredniego narażenia na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia dziecka, które urodziło się z bardzo dużą ilością alkoholu w organizmie.

W niedzielny wieczór samochód zjechał z drogi i uderzył w ogrodzenie jednej z posesji w Ostrowie Wielkopolskim. Okazało się, że kierująca nim 24-letnia Ukrainka była pod wpływem alkoholu. Podróżowała z mężem i 3-letnim dzieckiem.

Policjanci z Rudy Śląskiej interweniowali ws. pijanej matki. Kobieta pod wpływem alkoholu "opiekowała się" dziećmi. Pomoc wezwał 12-latek, który wcześniej został poszarpany i podrapany przez swoją rodzicielkę.

Trzy i pół promila alkoholu miała w organizmie 42-laka, która wioząc samochodem czwórkę dzieci straciła panowanie nad autem i uderzyła w ogrodzenie. Do zdarzenia doszło w czwartek w Łukowie Śląskim niedaleko Rybnika.

Na jednym z łódzkich osiedli omal nie doszło do tragicznego wypadku. Gdyby nie szybka reakcja przypadkowej kobiety, 3-letnie dziecko mogłoby spaść z balkonu na ulicę. Malucha nie upilnowała matka, która miała w organizmie ponad 2 promile alkoholu.

Podkarpacka policja przekazała, że zatrzymała 24-letnią kobietę, która pijana prowadziła seata. Jechała kupić telefon. Zabrała ze sobą dwójkę małych dzieci.

W czwartek wieczorem w Jawczycach (województwo mazowieckie) doszło do poważnego wypadku. Kobieta z dzieckiem wtargnęła na przejście dla pieszych na czerwonym świetle. Matka była pijana - dowiedziała się Wirtualna Polska. Sześcioletnie dziecko przetransportowano śmigłowcem do szpitala.

Wypadek w okolicach Milicza. Młoda kobieta, jadąc pod wpływem alkoholu, nie opanowała pojazdu i wpadła do rowu. Niestety, kierująca wiozła w samochodzie małe dziecko. Jej nieodpowiedzialne zachowanie omal nie skończyło się tragedią.

32-latka odpowie za narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia swojej córeczki. Gdy pijana spała dwulatka spacerowała po parapecie otwartego okna. Groźną sytuację zauważył świadek i wezwał na miejsce mundurowych.

Szczecińska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko kobiecie podejrzanej o ucięcie palca czteroletniemu synowi. Według śledczych, chciała oswobodzić dziecko przytrzaśnięte przez łóżko. W mieszkaniu była wówczas impreza, a matka dziecka była pod wpływem alkoholu.

Kobieta była tak pijana, że pomyliła dziecko. Co gorsze, do bulwersującej sytuacji doszło nad wodą. Konieczna były interwencja stróżów prawa.

Bezmyślnością kierowali się rodzice ledwie 10-dniowego noworodka, którzy "opiekowali się" swoim dzieckiem, znajdując się w stanie upojenia alkoholowego. Badanie wykazało u kobiety i mężczyzny ok. 2,5 promila alkoholu.

Nad ranem w Antoninie doszło do strasznej tragedii. Z wody wyłowiono ciało 2,5-letniego chłopca. Matka, która jest obywatelką Ukrainy, była w tym czasie nietrzeźwa.

Nawet 5 lat więzienia grozi matce, której dziecko spacerowało bez opieki przy drodze w powiecie żyrardowskim (woj. mazowieckie). Pijana kobieta spała w tym czasie w domu.

Dramatyczny finał wydarzeń w miejscowości Niewęgłosz (woj. lubelskie). Nietrzeźwa kobieta, przewożąc dwójkę małych dzieci, spowodowała wypadek. Za swoje zachowanie odpowie przed sądem.

Opieka nad małym dzieckiem w stanie upojenia alkoholowego to skrajna nieodpowiedzialność. Niestety, takie sytuacje nie zdarzają się rzadko. Na jednaj z ulic na lubińskim Przylesiu pijana kobieta trzymała 5-letniego chłopca na rękach. Matka awanturowała się i kłóciła z przechodniami.

Nawet do 5 lat pozbawienia wolności grozi 37-latce, która została zatrzymana przez policjantów z wrocławskiego Śródmieścia. Kobieta "opiekowała się" dwójką dzieci mając blisko 3 promile alkoholu w organizmie. 4-letni chłopiec i 9-letnia dziewczynka trafiły do placówki opiekuńczej.

32-letnia mieszkanka Jastrzębia-Zdroju, mając w organizmie ponad 3 promile alkoholu, sprawowała opiekę nad swoimi dziećmi: 3-letnim oraz 8-miesięcznym synem. Dzieciom na szczęście nic się nie stało i trafili pod opiekę ojca i dziadka.