Wielkimi krokami zbliża się zapowiadana przez PiS dekoncentracja. Przygotowuje ją zastępca Piotra Glińskiego, wiceminister Paweł Lewandowski. Polityk ściągnął na siebie gromy, kiedy próbował uzasadnić konieczność wprowadzenia przygotowywanych zmian. Odnosząc się do nazywania mediów "czwartą władzą" stwierdził, że "musimy mieć 100-proc. pewność, że wszystko, co dzieje się w Polsce, jest kontrolowane przez polskie władze".