Przypadek Tomasza Komendy, który niesłusznie spędził 18-lat w więzieniu posłuży PiS jako dowód na słuszność reformy sądownictwa? Na pytania Marka Kacprzaka w programie "Tłit" odpowiadał Leszek Miller. - Jeżeli autorem rewizji, która doprowadziła do wniosku, że pan Komenda może nie być sprawcą, jest zasługą Ziobro - tłumaczy. - To czapki z głów - przyznaje. Polityk zwraca jednak uwagę, że historia Tomasza może posłużyć PiS w politycznej walce. - W Polsce wszystko jest polityką - mówi. - Każdy fakt, który może zostać użyty do walki, będzie użyty - zaznacza Miller.