- Nie jest rolą papieża, aby publicznie wypowiadać się na temat katastrofy smoleńskiej. Natomiast Ojciec Święty ma olbrzymi autorytet w świecie, przede wszystkim w świecie chrześcijańskim, w Europie, w tej części świata, w której katastrofa miała miejsce. Jeśliby więc w czasie jego rozmów i spotkań - nawet kuluarowych, bo przecież nie oczekujemy jego publicznych apeli - pojawił się sygnał, że należy tę kwestię doprowadzić do pozytywnego końca, wyjaśnić przyczyny, to byłby olbrzymi sukces - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski (PiS).