Szefowie stowarzyszeń powstańczych nie przyjęli medali od szefa MON
"Apelu poległych nie należy powiększać o pamięć innych".
Na znak protestu przeciwko apelowi smoleńskiemu dwaj szefowie stowarzyszeń powstańczych nie przyjęli medalu honorowego od ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza podczas niedzielnych uroczystości przed Pomnikiem Powstania Warszawskiego.
To prezes Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Leszek Żukowski i wiceprezes Związku Powstańców Warszawskich Zbigniew Galperyna. Minister Macierewicz wręczał kombatantom "Medal Honorowy Powstanie Warszawskie 1944” podczas niedzielnych uroczystości przed Pomnikiem Powstania Warszawskiego. Medal przyjęło dziesięcioro powstańców.
Żukowski tłumaczył w rozmowie z Radiem ZET, że nie przyjął medalu dlatego, że jest zdania, "iż apelu poległych nie należy powiększać o pamięć innych".
Powstańcy przeciwko apelowi smoleńskiemu
Powstańcy w wysłanym piśmie do resortu obrony poprosili, żeby w trakcie uroczystości rocznicowych nie był odczytywany tak zwany apel smoleński. Antoni Macierewicz wydał bowiem zarządzenie, by w czasie wszystkich uroczystości państwowych z asystą wojskową, gdy będzie odczytywany apel, wspominać również ofiary katastrofy smoleńskiej. Stołeczny ratusz i kombatanci byli zdania, że tych dwóch spraw nie powinno się łączyć.
Po liście powstańców kierownictwo MON zaprosiło ich na spotkanie. Jak poinformował na konferencji prasowej Macierewicz, podpisany został wspólny tekst Apelu Pamięci na uroczystościach pamięci. Ma być podczas niego wspomniane nazwisko prezydenta Lecha Kaczyńskiego, z którego inicjatywy powstało Muzeum Powstania Warszawskiego.
Źródło: WP Wiadomości/Radio Zet/PAP
Przeczytajcie również: Godzina "W" w stolicy. Wzruszająca chwila przy Rondzie Dmowskiego [GALERIA]