Żołnierki gwałcone i napastowane przez kolegów w Iraku
Kobiety w amerykańskiej armii, które służą w Iraku i Afganistanie, muszą obawiać się nie tylko bomb i zasadzek wroga - pisze agencja Reuters. Żołnierki są gwałcone i molestowane przez swoich wojskowych kolegów.
Wyznania 40 kobiet, które były gwałcone lub wykorzystywane seksualnie podczas służby przez innych żołnierzy, opisuje wydana w środę w Stanach Zjednoczonych książka "The Lonely Soldier: The Private War of Women Serving in Iraq". - Horror tej sytuacji polega na tym, że robią im to ich towarzysze broni - twierdzi autorka książki, Helen Benedict.
Książka oparta jest na rozmowach z żołnierkami, które służyły w strefach walk. Opowiadają one o gwałtach, napastowaniu i molestowaniu ze strony towarzyszy broni.
Niektóre z nich były ostrzegane przez oficerów, aby same nie chodziły do latryn. Jedna z żołnierek zaczęła nosić ze sobą nóż, aby bronić się przed atakami. Jeszcze inne uważają, że zniechęcano je do składania raportów na temat napastowania.
- Żołnierze powinni móc polegać na sobie. Ale jak można się tak czuć, gdy twoi kompani molestują cię cały dzień, próbują zgwałcić albo gwałcą? - pyta autorka książki w rozmowie z agencją Reutersa.
Jedną z żołnierek, która opowiedziała swoją historię, jest Marti Ribeiro - była sierżant sił powietrznych USA. Ribeiro służyła w Afganistanie w 2006 roku w 10 Dywizji Górskiej. Kobieta została zgwałcona przez żołnierza, z którym pełniła wartę. Zgłosiła to przełożonym. W odpowiedzi usłyszała jedynie, że jeśli zdecyduje się wnieść sprawę do sądu, sama zostanie oskarżona o zaniedbanie obowiązku i porzucenie broni.
Według marcowego raportu Pentagonu, ilość przestępstw seksualnych w amerykańskim wojsku wzrosła w 2008 roku o 8% w porównaniu z rokiem poprzednim. Najgorzej jest w szeregach żołnierzy stacjonujących w Iraku i Afganistanie, gdzie co dziesiąty mundurowy to kobieta. Tam ilość takich przestępstwem zwiększyła się o 25%.
W 2003 roku przeprowadzono badania na 550 weterankach, które walczyły m.in. w Wietnamie i Zatoce Perskiej. 30% z nich przyznało, że były zgwałcone lub próbowano je zgwałcić, a 79% padło ofiarami molestowania seksualnego.
W komunikacie wydanym po publikacji książki rzeczniczka amerykańskiego Departamentu Obrony zapewniła, że kobiety służące w wojsku nie powinny się obawiać zgłaszać przypadki molestowania seksualnego oraz, że zostaną podjęte działania, by eliminować takie sytuacje.