Co się stało? Tajemniczy siniak na dłoni Trumpa
Podczas spotkania Donalda Trumpa z Emmanuelem Macronem nie tylko wypowiedzi prezydenta USA zwróciły uwagę. Internauci zauważyli bowiem dużego siniaka na dłoni amerykańskiego przywódcy.
Prezydent USA Donald Trump przyjął w Gabinecie Owalnym prezydenta Francji Emmanuela Macrona. Jednym z kluczowych tematów rozmów była rola Europy i USA w utrzymaniu pokoju po zawarciu porozumienia pomiędzy Ukrainą i Rosją.
Uwagę wielu komentujących zwrócił jednak duży siniak na prawej dłoni Trumpa. Na zdjęciach widać, że przebarwienie próbowano przykryć makijażem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sygnał od Stanów? "Jesteście dla nas kluczem"
Komentatorzy zaczęli spekulować, czym został spowodowany siniak. Według niektórych, mógł on być efektem wlewu dożylnego. Inni rozważali, czy został wywołany przez leki rozrzedzające krew.
Trump nie informuje o swoim zdrowiu
To nie pierwszy raz, gdy zauważono siniaki na dłoniach Trumpa. Internauci zwracali na nie uwagę także w grudniu 2024 roku. Prezydent nie odniósł się do sprawy.
"Daily Beast" zwrócił się do Białego Domu z pytaniem o stan zdrowia prezydenta. W odróżnieniu od Joe Bidena, Trump zazwyczaj oszczędnie informował o swoim zdrowiu i Biały Dom nie udostępniał szczegółowych raportów.
Czytaj więcej:
