Zełenski ma powody do niepokoju? Rada Ukrainy odrzuciła ustawę

Rada Najwyższa Ukrainy nie była w stanie przyjąć uchwały dotyczącej "poparcia dla demokracji w Ukrainie w warunkach agresji Rosji". Nie uzyskano wymaganej większości 226 głosów.

KYIV, UKRAINE - FEBRUARY 23: President of Ukraine Volodymyr Zelenskyi gives a press conference during the forum 'Ukraine. Year 2025' on February 23, 2025 in Kyiv, Ukraine. Forum 'Ukraine. Year 2025' is dedicated to the third anniversary of Russia's full-scale invasion of Ukraine. It discusses the most important issues of the country's development. Photo by Vitalii Nosach/Global Images Ukraine via Getty Images)Ukraińska Rada Najwyższa nie przyjęła ważnej ustawy
Źródło zdjęć: © GETTY | Global Images Ukraine
Justyna Lasota-Krawczyk

Dokument wskazywał m.in., że parlament ogłosi wybory prezydenckie natychmiast po zapewnieniu na terytorium Ukrainy trwałego, sprawiedliwego i wszechstronnego pokoju. O sprawie informuje "Ukraińska Prawda", powołując się na deputowanych z opozycji.

Za przyjęciem ustawy zagłosowało jedynie 218 deputowanych. W treści dokumentu zaznaczono, że "Rada Najwyższa Ukrainy oraz prezydent Wołodymyr Zełenski zostali wybrani w wolnych, przejrzystych i demokratycznych wyborach, z udziałem międzynarodowych obserwatorów, a ich wyniki zostały uznane przez społeczność międzynarodową".

Co się znalazło w ustawie?

Autorzy uchwały wskazali, że "przeprowadzenie wyborów w czasie trwania stanu wojennego uniemożliwiłoby spełnienie krajowych i międzynarodowych standardów wyborczych, a wybory takie stałyby się farsą podobną do reelekcji Władimira Putina w Rosji w marcu 2024 roku".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Jesteśmy po złej stronie". Były minister mówi o "błędzie" Polski

"Rada Najwyższa Ukrainy podkreśla, że odpowiedzialność za brak możliwości przeprowadzenia wolnych, przejrzystych i demokratycznych wyborów ponosi Władimir Putin" - czytamy w projekcie ustawy.

Ponadto, Rada Najwyższa miała stwierdzić, że "stan wojenny, wprowadzony w wyniku pełnoskalowej agresji Rosji, uniemożliwia przeprowadzenie wyborów zgodnie z Konstytucją Ukrainy. Jednocześnie, naród ukraiński zgadza się, że wybory powinny odbyć się po zakończeniu wojny".

Co z prezydenturą Zełenskiego?

Rada Najwyższa, reprezentując naród ukraiński, podkreśla, że Ukraina, jako kraj demokratyczny, ogłosi wybory prezydenckie po zapewnieniu wszechstronnego, sprawiedliwego i trwałego pokoju na swoim terytorium, zgodnie z międzynarodowymi standardami wyborczymi.

Mandat prezydenta Wołodymyra Zełenskiego nie jest kwestionowany przez naród ukraiński ani przez Radę Najwyższą, jak zaznaczono w nieprzyjętej uchwale. "Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski pełni swoje obowiązki do czasu objęcia urzędu przez nowo wybranego prezydenta, zgodnie z artykułem 108 Konstytucji Ukrainy" – napisano w dokumencie.

Przedłużająca się kadencja

19 lutego przewodniczący Centralnej Komisji Wyborczej, Ołeh Didenko, zauważył, że "teoretycznie wybory w Ukrainie w tym roku są możliwe", jednak ich przeprowadzenie uzależnione jest od zakończenia wojny i zniesienia stanu wojennego.

Wołodymyr Zełenski wcześniej oświadczył, że wybory mogą odbyć się dopiero po zakończeniu intensywnych działań wojennych i zniesieniu stanu wojennego.

Po zakończeniu kadencji prezydenta w maju 2024 roku temat wyborów stał się narzędziem nacisku ze strony Rosji. Po objęciu urzędu przez Donalda Trumpa, także Stany Zjednoczone zaczęły wywierać presję na Kijów w tej sprawie. Do mediów docierały informacje o domniemanym trzyetapowym planie zakończenia konfliktu, który zakładałby zamrożenie działań wojennych, przeprowadzenie wyborów, a dopiero potem podpisanie traktatu pokojowego między Ukrainą a Rosją.

Źródło: Biełsat, WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie
Kradzież w Luwrze. Policja namierzyła sprzęt złodziei
Kradzież w Luwrze. Policja namierzyła sprzęt złodziei
Pośpiech ws. poboru w Niemczech. Pomysł "automatycznego obowiązku"
Pośpiech ws. poboru w Niemczech. Pomysł "automatycznego obowiązku"
Te słowa Trumpa nie spodobają się Ukraińcom. Chodzi o terytorium
Te słowa Trumpa nie spodobają się Ukraińcom. Chodzi o terytorium
Nie pierwszy taki skandal. Już wcześniej okradano Luwr
Nie pierwszy taki skandal. Już wcześniej okradano Luwr
W akcji policja, LPR i strażacy. Ratowali kobietę na przejściu dla pieszych
W akcji policja, LPR i strażacy. Ratowali kobietę na przejściu dla pieszych
Szef MSZ Iranu dodał wpis po polsku. Stanowcza reakcja Sikorskiego
Szef MSZ Iranu dodał wpis po polsku. Stanowcza reakcja Sikorskiego
Amerykański cios w Rosję? Zełenski potwierdza
Amerykański cios w Rosję? Zełenski potwierdza
Brudziński o wakacjach z Kaczyńskim. Piwo i przepowiednia z tęczą
Brudziński o wakacjach z Kaczyńskim. Piwo i przepowiednia z tęczą
Duża zmiana w pogodzie. Podano prognozę na Wszystkich Świętych
Duża zmiana w pogodzie. Podano prognozę na Wszystkich Świętych
Kościół liczy wiernych. Ilu Polaków chodzi na msze?
Kościół liczy wiernych. Ilu Polaków chodzi na msze?
Były kanclerz Niemiec sam się zdemaskował. "Bezczelność wobec Polski"
Były kanclerz Niemiec sam się zdemaskował. "Bezczelność wobec Polski"
Policjant drogówki wpadł po pijanemu. Spowodował kolizję
Policjant drogówki wpadł po pijanemu. Spowodował kolizję