Zbigniew Stonoga z kolejnym Europejskim Nakazem Aresztowania
Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie na wniosek prokuratora wydał w piątek kolejny Europejski Nakaz Aresztowania wobec Zbigniewa Stonogi. Sprawa dotyczy wyłudzenia podatku VAT w wysokości 2 mln zł i próby wyłudzenia 5 mln zł.
Jak twierdzą śledczy z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, w okresie od maja 2011 r. do czerwca 2013 r. kontrowersyjny biznesmen Zbigniew Stonoga wyłudził od Skarbu Państwa ponad 2 mln złotych. W tym celu wykorzystał przepisy, dzięki którym spółki nabywające nieruchomości miały prawo do odliczeń podatkowych.
- Usiłował również wyłudzić kwotę niemal 5 mln złotych, do czego jednak nie doszło w wyniku działań kontrolnych Urzędów Skarbowych - poinformowała PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga prokurator Katarzyna Skrzeczkowska.
Rzeczniczka dodaje, że Stonoga wykorzystywał powiązane z nim spółki, które wyłącznie na potrzeby wyłudzenia podatku sporządzały umowy kupna i sprzedaży trzech nieruchomości. W nielegalnym procederze brała udział również żona Zbigniewa Stonogi – Iwona S. – oraz dwaj mężczyźni. Po wyłudzeniach pieniądze były prane.
Zbigniew Stonoga ma na swoim koncie łącznie sześć zarzutów oszustwa lub usiłowania oszustwa, sześć zarzutów wyłudzenia zwrotu podatku VAT i dwa zarzuty dotyczące prania pieniędzy.
Pod koniec 2020 roku Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Północ wydał postanowienie o zastosowaniu wobec Zbigniewa Stonogi tymczasowego aresztowania na okres 2 miesięcy od dnia zatrzymania.
Lech Wałęsa staje w obronie Zbigniewa Stonogi. Podaje powody
Piątkowa decyzja to już drugi Europejski Nakaz Aresztowania wydany za Stonogą. Wcześniej ten krok podjął Sąd Okręgowy w Lublinie.
Śledczy z Lublina zarzucają biznesmenowi oszustwa związane z prowadzeniem przez niego działalności charytatywnej. Chodzi o wyprowadzenie z fundacji 900 tys. złotych oraz wydawanie ich niezgodnie z przeznaczeniem np. na grę w kasynie. Nagranie przedstawiające przedsiębiorcę wydającego w taki sposób duże sumy wyciekło kilka miesięcy temu do internetu.
Inny zarzut to pranie brudnych pieniędzy, którego biznesmen miał się dopuszczać w latach 2015-2017.
Stonoga, jak sam przyznał w jednym ze wpisów na swoim profilu na Facebooku, uciekł do Norwegii, gdzie starał się o azyl polityczny.
"Wprost" dotarł niedawno do pisma z 24 listopada 2020 roku, w którym Lech Wałęsa zwrócił się do Norweskiego Urzędu Imigracyjnego. Były prezydent domagał się pozytywnej rekomendacji wniosku o azyl polityczny dla Stonogi. W ocenie byłego prezydenta biznesmen jest osobą prześladowaną z powodów politycznych.
Pod koniec ubiegłego tygodnia pojawiła się informacja, że Zbigniew Stonoga został zatrzymany w Holandii.