PolskaZamachy na Sri Lance. Liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 290

Zamachy na Sri Lance. Liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 290

Policja podała, że zamachy bombowe na Sri Lance pochłonęły aż 290 ofiar, a co najmniej 500 osób zostało rannych. Nadal nikt nie przyznał się do ataków na kościoły i hotele, do których doszło w niedzielę wielkanocną w stolicy kraju.

Zamachy na Sri Lance. Liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 290
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | M.A. PUSHPA KUMARA

22.04.2019 | aktual.: 22.04.2019 07:32

Dzień po serii zamachów bombowych na kościoły i luksusowe hotele w stolicy Sri Lanki, Kolombo, zniesiono godzinę policyjną. Nadal jednak żołnierze uzbrojeni w broń automatyczną stoją pod głównymi hotelami w dzielnicy biznesowej Kolombo.

- Liczba ofiar śmiertelnych wzrosła z około 200 do 290 - poinformował rzecznik policji Ruwan Gunasekera.

Funkcjonariusz policji nie podał, ilu wśród zabitych i rannych jest cudzoziemców. Władze miasta twierdzą, że wielu - informuje "Independent". Niektóre źródła podają, że 35 ofiar zamachów to turyści.

Nikt nie przyznał się do zamachów

Policja poinformowała równie, że zostały aresztowane 24 osoby związane z zamachami.

Prezydent Sri Lanki Maithripala Sirisena, który przebywał za granicą, kiedy doszło do ataków, zwołał posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego na poniedziałek. Weźmie w nim udział także premier kraju Ranil Wickremesinghe.

Nadal nie wiadomo, kto jest odpowiedzialny za serie zamachów. Są obawy, że ataki mogą wywołać chęć odwetu w społeczeństwie. Późnym wieczorem w niedzielę policja poinformowała, że doszło do ataku na meczet na północnym zachodzie kraju i prób podpalenia dwóch sklepów należących do muzułmanów.

Wśród 22 milionów Lankijczyków są chrześcijanie, muzułmanie i hindusi.

Seria zamachów na chrześcijan i turystów

W niedzielę rano w trzech kościołach i trzech pięciogwiazdkowych hotelach w Kolombo doszło jednocześnie do sześciu eksplozji, a przed południem miały miejsce kolejne dwie.

Na początku podawano, że łącznie zginęło co najmniej 207 osób, a 500 zostało rannych. Bilans ofiar ciągle rośnie. Z nieoficjalnych doniesień wynika, że są wśród nich Polacy.

Źródło: "Independent"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (475)