RegionalneWarszawaEko Patrol - 13 tys. interwencji rocznie!

Eko Patrol - 13 tys. interwencji rocznie!

Eko Patrol - 13 tys. interwencji rocznie!
30.06.2013 12:37

Przed wakacjami spora część mieszkańców wyrzuca z domu swoje zwierzę. Bo przeszkadza. Nie pozwala wyjechać nad morze. Nie ma komu go oddać. Więc wyrzucają - jak rzecz - na ulicę

Takimi sprawami zajmuje się ekologiczna część straży miejskiej - Eko Patrol. Funkcjonariusze zatrudnieni w Referacie udzielają pomocy zwierzętom chorym, rannym oraz wolno żyjącym, które pozostają w granicach miasta. Miesięcznie pomagają średnio ok. 700 rannym, bezbronnym i porzuconym zwierzętom. Rekordowy był maj – odłowiono wówczas 1400 zwierząt.

W strukturach straży miejskiej funkcjonuje wyspecjalizowany Referat ds. Ekologicznych, zwany Eko Patrolem, który podejmuje działania mające na celu zapobieganie bezdomności zwierząt i przeciwdziałanie zagrożeniom życia i zdrowia ludzi w związku z utrzymywaniem zwierząt domowych.

Porzucone zwierzęta domoweto tylko mała, choć ważna część ich pracy. Inne przykłady ich działań:*Ul. Barska* - mieszkańcy powiadomili strażników o jeżu, który wpadł do studzienki. Jeż w trakcie upadku odniósł obrażenia. Prawdopodobnie złamał nóżkę. Został przewieziony przez Eko Patrol do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt. Ul. Wilcza – o pomoc strażników miejskich poprosił oficer dyżurny Wydziału Ruchu Drogowego. Do siedziby policji młodą pustułkę przyniósł mieszkaniec. Przy ul. Chłodnej ptak został zaatakowany przez wrony. Krukowate nie tolerują innych ptaków na zajętym przez siebie terenie. Atakują, tak jak w tym przypadku, nawet drapieżniki. Młoda pustułka, która prawdopodobnie wykonywała jeden z pierwszych swoich lotów, nie była jeszcze na tyle silna i sprawna aby odeprzeć atak. Gdyby nie reakcja mieszkańca niewykluczone, że zostałaby zabita. Ul. Górnośląska – strażnicy pomogli kolejnej pustułce. Młody ptak w trakcie lotu uderzył w okno jednego z mieszkań w bloku. Oszołomiony ptak pozostał
na parapecie mieszkania na drugim piętrze. Zdezorientowaną pustułkę strażnicy przewieźli do ptasiego azylu w Ogrodzie Zoologicznym. Ul. Igańska – tym razem strażnicy zaopiekowali się młodziutkim wróbelkiem, którego w pysku przyniósł pitbull. Pies nawet nie drasnął pisklaka. Znalazł go w trawie i przyniósł właścicielce, a ta poprosiła nas o pomoc. To jeszcze nielot, wymaga opieki.

Tylko w maju strażnicy odłowili z terenu miasta blisko 1400 zwierząt. Znaczna cześć interwencji dotyczyła ptaków.
W okresie wakacyjnym nadal będą występowały przypadki odławiania ptaków, szczególnie młodych.

Zakładamy jednak, że częściej będziemy interweniować w związku z bezpańskimi psami. Co roku w tym okresie mamy do czynienie z nasileniem się tego typu interwencji. W niektórych przypadkach podejrzewamy, że właściciele zamiast oddać psa pod opiekę rodziny, znajomych albo do hotelu dla zwierząt celowo przed wyjazdem na urlop wyrzucają zwierzęta na ulicę. Mam nadzieję, że w przyszłości ten proceder ukróci chipowanie zwierząt – mówi Piotr Mostowski, kierownik Referatu ds. Ekologicznych.

Rocznie strażnicy z Referatu ds. Ekologicznych realizują ponad 13 tys. interwencji, odławiają blisko 8 tys. zwierząt.

Obraz
Obraz
Obraz
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także