Za przyjęciem prezydenckiego projektu ustawy o Sądzie Najwyższym wraz z poprawkami PiS zagłosowało 13 posłów. Przeciw było pięciu posłów. Nikt nie wstrzymał się od głosowania.
- Cieszę się, że dokończyliśmy prace. Nie było łatwo. To było wiele godzin ciężkiej pracy – powiedział po zakończeniu obrad komisji Stanisław Piotrowicz (PiS).
Doradczyni prezydenta Andrzeja Dudy jeszcze przed głosowaniem na posiedzeniu komisji nad projektem ustawy stwierdziła, że "jest jeszcze parę rzeczy do wykonania, a nawet całkiem sporo".
Zobacz też: Borys Budka częstuje słodyczami Krystynę Pawłowicz
Poprawki autorstwa PiS dotyczące skargi nadzwyczajnej
Wśród poprawek posłów PiS są m.in. zapis, zgodnie z którym posłowie i senatorowie nie będą mogli wnosić skargi nadzwyczajnej wobec prawomocnych orzeczeń. Taką poprawkę zgłosili posłowie PiS. Prezydent Andrzej Duda chciał, by prawo zgłaszania skargi nadzwyczajnej przysługiwało grupie 30 posłów lub 20 senatorów.
Posłowie dodali do listy instytucje, które będą mogły wnieść skargę nadzwyczajną: Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Prokuratora Generalnego, Rzecznika Praw Obywatelskich, Prezesa Prokuratorii Generalnej RP, Rzecznika Praw Dziecka, Rzecznika Praw Pacjenta i Przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego.
Komisja wprowadziła również poprawkę polegającą na tym, że nie będzie można wnieść skargi w sprawach o wykroczenia i wykroczenia skarbowe.
Nadzwyczajni rzecznicy dyscyplinarni
Posłowie określili też, że w SN będzie co najmniej 120 stanowisk sędziowskich. W okresie przejściowym minister sprawiedliwości, na wniosek kierującego SN, będzie mógł oddelegować do SN sędziów sądów powszechnych o co najmniej 10-letnim stażu.
Inną przegłosowaną poprawką jest zapis umożliwiający prezydentowi powołanie nadzwyczajnego rzecznika dyscyplinarnego w sprawach dyscyplinarnych sędziów SN, którzy mogą być prokuratorami, a nie tylko sędziami.
