Zmiany w Kodeksie karnym. Sejm zdecydował ws. mowy nienawiści

Zmiany w Kodeksie karnym dotyczące rozszerzenia ochrony przed mową nienawiści i przestępstwami z nienawiści uchwalił w czwartek Sejm. Do nowelizacji wprowadzone zostały trzy poprawki - zgłoszone przez KO i Lewicę.

obrady Sejmu
Warszawa, 05.03.2025. Pos�owie na sali plenarnej Sejmu w Warszawie, 5 bm. Izba rozpoczyna trzydniowe posiedzenie; zajmie si� m.in. rz�dowym projektem ustawy, kt�ry zmienia zasady delegowania s�dzi�w do orzekania w innych s�dach oraz przyznawania dodatk�w do wynagrodzenia z tytu�u delegowania. (amb) PAP/Rafa� Guz
Rafa� Guz
obrady Sejmu, polityk, polityka, posiedzenie, sala plenarna, sejmie, w Sejmie, X kadencja, 10, 10., delegowanie, Dziesi�ta, kadencji, �awy poselskie, Obrady, Posiedzenie Sejmu, Sala plenarna posiedze� obrad, Sejm RP, s�dziowieSejm, zdj. ilustracyjne
Źródło zdjęć: © PAP | Rafał Guz
Aleksandra Wieczorek

Za przyjęciem nowelizacji w całości wraz z poprawkami było 238 posłów, 201 głosowało przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.

Przyjęta w czwartek nowelizacja zmienia katalog przesłanek dotyczących przestępstw motywowanych nienawiścią - do przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej i bezwyznaniowości Sejm dodał wiek, płeć, niepełnosprawność i orientację seksualną.

Za stosowanie przemocy lub bezprawnej groźby z takich motywów grozi do pięciu lat więzienia, za nawoływanie do nienawiści - do trzech lat więzienia, a za znieważenie - obecnie do trzech lat, a po zmianie - do dwóch lat pozbawienia wolności.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Potężna ulewa na Gran Canarii. Ocean porwał auto

PiS i Konfederacja o "cenzurze"

Poprawki KO i Lewicy zamiast sformułowań o karaniu za przestępstwa motywowane nienawiścią "w związku z" przynależnością do chronionej kodeksem grupy wprowadziły karanie przy atakach "z powodu" tej przynależności.

Posłowie nie przychylili się do wniosku o odrzucenie zmian w całości, czego chciały PiS i Konfederacja. Nie przeszły też pozostałe poprawki m.in. Razem, by dodać do chronionego przepisami katalogu tożsamość płciową, stan zdrowia psychicznego i fizycznego, stopień sprawności i wady rozwojowe.

PiS i Konfederacja w debacie sejmowej przekonywały, że nowelizacja wprowadzi cenzurę i ograniczy wolność słowa.

Koalicyjne kluby poparły rządowy projekt zmian i zapewniały, że projekt nie ogranicza wolności i prawa do wypowiedzi, a przyjmowane zmiany służą ochronie wszystkich i przepisy te nie są przeciw komuś.

Myrcha: Zmiana nie jest wymierzona w poglądy polityczne

W debacie parlamentarnej wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha przypominał, że rozszerzenie katalogu zmian w Kodeksie karnym ma swój odpowiednik np. w antydyskryminacyjnych przepisach prawa pracy. Zapewniał też, że zmiana nie ograniczy wolności wypowiedzi i nie wprowadzi cenzury, bo jeśli w tych działaniach nie będzie groźby bezprawnej czy przemocy, nie będzie naruszone prawo.

Ironia lub poglądy polityczne nie będą podlegały zmienianym przepisom - przekonywał posłów Myrcha. Mówił, że np. za słowa "są dwie płcie" nikt nie będzie karany. Podkreślił, że zmiana nie jest wymierzona w poglądy polityczne, tylko po to, by chronić polskich obywateli przed stosowaniem publicznego znieważenia, przed mową nienawiści i przed przemocą z tych powodów lub przed internetowym hejtem.

Ministerstwo Sprawiedliwości, które przygotowało propozycję nowelizacji, w jej uzasadnieniu napisało, że zmiana "zapewni pełniejszą realizację konstytucyjnego zakazu dyskryminacji ze względu na jakąkolwiek przyczynę, a także realizację międzynarodowych zaleceń w zakresie standardu ochrony przed mową nienawiści i przestępstwami z nienawiści".

Ustawa miałaby wejść w życie po 14 dniach od ogłoszenia. Teraz trafi do Senatu.

Czytaj też:

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Tajne działania Rosji w Ukrainie. Kreml dokręca śrubę
Tajne działania Rosji w Ukrainie. Kreml dokręca śrubę
Chiny i Francja apelują o pokój. "Zawieszenie broni jest konieczne"
Chiny i Francja apelują o pokój. "Zawieszenie broni jest konieczne"
Finlandia ma problem z budżetem. Także przez Rosję
Finlandia ma problem z budżetem. Także przez Rosję
Wspólny apel Francji i Chin. Macron i Xi nawołują do pokoju na Ukrainie
Wspólny apel Francji i Chin. Macron i Xi nawołują do pokoju na Ukrainie
Załamanie pogody po weekendzie. Wiadomo już, kiedy do Polski zawita prawdziwa zima
Załamanie pogody po weekendzie. Wiadomo już, kiedy do Polski zawita prawdziwa zima
80 proc. pracowników stanowią Polacy. Są wykorzystywani przez niemiecką firmę?
80 proc. pracowników stanowią Polacy. Są wykorzystywani przez niemiecką firmę?
Sienkiewicz o Ziobrze. "Mam większy szacunek dla zwykłych złodziei"
Sienkiewicz o Ziobrze. "Mam większy szacunek dla zwykłych złodziei"
Uderzenie dronów w Groznym. Kilkaset metrów od siedziby Kadyrowa
Uderzenie dronów w Groznym. Kilkaset metrów od siedziby Kadyrowa
Lot grozy. Pożar na lotnisku w Brazylii
Lot grozy. Pożar na lotnisku w Brazylii
Merz rusza na spotkanie, w tle rosyjskie aktywa. Rozmowy ostatniej szansy z Belgią
Merz rusza na spotkanie, w tle rosyjskie aktywa. Rozmowy ostatniej szansy z Belgią
Sądny dzień. Nawrocki zadecyduje, co z 3,6 mld zł dla NFZ
Sądny dzień. Nawrocki zadecyduje, co z 3,6 mld zł dla NFZ
Poranek Wirtualnej Polski. Podatek zdrowotny na tapecie
Poranek Wirtualnej Polski. Podatek zdrowotny na tapecie