Czeka na zatrzymanie. Matecki spakowany w Republice
Dariusz Matecki zrzekł się w środę immunitetu i oczekuje na ruch policji i prokuratury. Sejm wyraził w czwartek zgodę na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie posła PiS. Matecki przebywa obecnie w studiu Telewizji Republika - już spakowany.
Wniosek prokuratury, na podstawie którego poseł zrzekł się immunitetu, związany jest ze śledztwem ws. Funduszu Sprawiedliwości.
Matecki przebywa w siedzibie TV Republika od kilku godzin. Poseł przez większość czasu prezentowany jest na antenie z torbą i biblią.
Wniosek dotyczący Mateckiego w Sejmie
Za wyrażeniem zgody na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie posła Mateckiego zagłosowało w czwartek w Sejmie 240 posłów, przeciw było 199, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Głos z obozu PiS o Zełenskim. "Nie jest człowiekiem najmądrzejszym"
Wniosek Prokuratury Krajowej o uchylenie immunitetu Mateckiemu oraz o wyrażenie zgody na jego zatrzymanie i aresztowanie miał związek ze śledztwem ws. Funduszu Sprawiedliwości.
W grudniu ub.r. do śledztwa, prowadzonego przez PK, dołączono wątek dotyczący Mateckiego ze śledztwa szczecińskiej prokuratury okręgowej w sprawie oszustwa na szkodę Lasów Państwowych. Wątek ten dotyczy "nieprawidłowości w zakresie zatrudniania" w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie, gdzie pracował ówczesny poseł Suwerennej Polski, a obecnie PiS.
Podejrzany o sześć przestępstw
Według prokuratury zgromadzony materiał dowodowy dostarczył podstaw do podejrzenia popełnienia przez posła sześciu przestępstw, które zagrożone są karą do 10 lat pozbawienia wolności.
Według śledczych Matecki uczestniczył w ustawianiu konkursów na dotacje z FS i wyprowadzaniu publicznych pieniędzy do powiązanych z nim organizacji - Stowarzyszenia Fidei Defensor i Stowarzyszenia Przyjaciół Zdrowia.
Zarzuty, które prokuratura chce postawić posłowi Mateckiemu, dotyczą także podejmowania czynności w celu "udaremnienia stwierdzenia przestępnego pochodzenia środków płatniczych w kwocie nie mniejszej niż 447 500 zł", zawarcia dwóch pozornych umów o pracę z Centrum Informacyjnym Lasów Państwowych i z Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych oraz poświadczenia nieprawdy w dokumentach potwierdzających wykonanie pracy, która w rzeczywistości nie została wykonana.
Sam zrzekł się immunitetu
W środę wieczorem poseł poinformował w Sejmie, że sam zrzekł się immunitetu.
"Zrzekam się immunitetu poselskiego. Jest to konsekwencją moich poglądów - poseł nie powinien stać ponad obywatelem" - oświadczył Matecki.
Przypominał, że już wcześniej opowiadał się "za likwidacją immunitetów parlamentarnych oraz sędziowskich". "Jest to moje honorowe zobowiązanie wobec obywateli, pomimo tego, że całkowicie nie zgadzam się z zarzutami prokuratury" - podkreślał poseł PiS.
Żródło: Wiadomości WP/PAP