Rosyjskie okręty na Bałtyku. Szwedzi o wzmożonej aktywności Moskwy
Szwedzka armia niemal co tydzień wykrywa rosyjskie okręty podwodne na Bałtyku, co potwierdza wzmożoną aktywność Moskwy w regionie - uważa kapitan Marko Petkovic ze szwedzkiej marynarki wojennej.
Najważniejsze informacje:
- Szwedzkie wojsko zauważa co tydzień rosyjskie okręty podwodne na Morzu Bałtyckim.
- Rosja rozwija swoje zdolności poprzez produkcję nowych jednostek w Petersburgu i okolicy Królewca.
- Operacja Bałtycka Straż skutecznie zapobiegła incydentom na Bałtyku w 2025 r.
Jakie są zagrożenia związane z rosyjską flotą?
Szwedzkie siły zbrojne regularnie monitorują obecność rosyjskich okrętów podwodnych na Morzu Bałtyckim. Taką informację przekazał kapitan Marko Petkovic, dowodzący operacjami szwedzkiej marynarki wojennej, w rozmowie z brytyjskim "Guardianem". - Obserwacja rosyjskich jednostek to stała część naszej pracy - powiedział Petkovic.
Tusk do posłów w Sejmie. "Ogarnijcie się"
Jakie są plany Rosji?
Według Petkovica Rosja intensyfikuje swoje działania militarne w regionie, między innymi poprzez budowę nowych okrętów podwodnych klasy Klio. Produkcja odbywa się w Petersburgu oraz w obwodzie królewieckim, położonym strategicznie między Polską a Litwą. - Moskwa realizuje przemyślany program modernizacji swoich okrętów - dodał kapitan, wskazując na istotne zagrożenia dla bezpieczeństwa regionu.
Kwestia rosyjskiej floty cywilnych tankowców również budzi niepokój szwedzkiego dowództwa. Jak twierdzi Petkovic, istnieje ryzyko, że statki te mogą być wykorzystywane do wystrzeliwania dronów, co może stanowić dodatkowe zagrożenie.
Czy operacja Bałtycka Straż przynosi korzyści?
Wzmocnienie czujności sił NATO na Bałtyku, w ramach operacji Bałtycka Straż, przynosi wymierne efekty. - Od czasu jej rozpoczęcia nie zaobserwowaliśmy incydentów związanych z kablami - podkreślił Petkovic. Operacja, rozpoczęta w styczniu tego roku, skutecznie zapobiegła takim zagrożeniom, które zdarzały się w latach 2023 i 2024, dotykając m.in. kabli energetycznych i telekomunikacyjnych.
Zwiększona obecność Rosji na Bałtyku oraz potencjalne możliwości militarne wynikające z wykorzystania floty cywilnej to aspekty, które Szwecja, Norwegia, Finlandia, Estonia i Litwa muszą uwzględniać w swoich strategiach bezpieczeństwa.