Tusk szefem Europejskiej Partii Ludowej? To "poważna plotka"
Czy Donald Tusk zostanie przywódcą europejskiej chadecji? Według polityków i ekspertów w Brukseli, szanse na to są duże. Funkcja zagwarantowałaby byłemu premierowi pozostanie w głównym nurcie europejskiej polityki.
O scenariuszu, w którym Donald Tusk zostaje prezesem Europejskiej Partii Ludowej mówiło się już miesiące temu. Teraz jednak sprawa nabiera tempa. Jak doniósł "Frankfurter Allgemeine Zeitung", Donald Tusk jest faworytem do objęcia funkcji podczas listopadowego kongresu EPL w Zagrzebiu. Szanse byłego przewodniczącego są tym większe, że jego główny konkurent, szef frakcji EPP w Europarlamencie Manfred Weber odpadł z rywalizacji. Partie zrzeszone w EPL nie chcą bowiem kolejnego Niemca na kluczowym stanowisku w Brukseli.
- Coś jest na rzeczy. To jest chyba "poważna plotka" - mówi WP Róża Thun, europosłanka PO. - Nie wiem tylko, czy ta funkcja nie wyklucza się z innymi... - dodaje, czyniąc aluzję do ewentualnego startu byłego premiera w wyborach prezydenckich 2020 roku.
Według jednego z rozmówców WP w Parlamencie Europejskim, Przewodniczący Rady Europejskiej w tych wyborach startować jednak nie zamierza, woląc pozostać przy polityce europejskiej.
Przeczytaj również: Sondaż ws. powrotu Tuska do polskiej polityki. Słabe wyniki byłego premiera
Tusk na ratunek EPL
Jak mówi WP Paul Ivan, analityk brukselskiego think-tanku European Policy Centre, Tusk jest dobrym kandydatem na szefa największej partii politycznej w Europie.
- Tusk jest szanowany, ma mocną pozycję wewnątrz partii - mówi Ivan. Jak dodaje, rola Tuska w EPL byłaby podobna do tej, którą sprawuje obecnie. Musiałby bowiem godzić i wypracowywać kompromisy między poszczególnymi ugrupowaniami chadecji.
Inni eksperci cytowani przez FAZ wskazują, że pod przewodnictwem Tuska, EPL miałaby szansę na odbudowanie prestiżu pozycji oraz całej partii po obecnym szefie Josephie Daulu. Pod przewodnictwem Francuza wewnątrz doszło do osłabienia chadecji i niszczących rozłamów między prawicowymi i centrowymi skrzydłami grupy politycznej.
Największym wyzwaniem dla Tuska będzie decyzja, co zrobić z partią Viktora Orbana, Fideszem. Przez długi czas Tusk i Orban cieszyli się dobrymi relacjami, sięgającymi jeszcze czasów, kiedy Tusk był premierem. Ale podczas ostatniego kongresu EPL Tusk ostro zaatakował Orbana. Choć nie wymienił go z nazwiska, stwierdził, że jego polityka nie przystaje do zasad chrześcijańskiej demokracji. Część polityków EPL oczekuje, że Tusk będzie wobec Orbana bardziej stanowczy niż Daul, który ograniczał się do pozorowanych działań dyscyplinujących Węgra.
Dla byłego polskiego premiera szefowanie oznaczałoby gwarancję pozostania i współkształtowania europejskiej polityki. Nawet mimo kurczących się wpływów, chadecy są głównym rozgrywającym w Unii Europejskiej. Byłaby to nie tyle odskocznia do prezydentury w Polsce, co szansa na pozostanie w grze o unijne stanowiska w kolejnym rozdaniu.
Przeczytaj również: Doniesienia o nowej funkcji Donalda Tuska. Ryszard Czarnecki: "dobra fucha"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl