Nowa umowa o minerałach. Gorsze warunki dla Ukrainy

Proponowana umowa dotycząca amerykańskiego udziału w przychodach z ukraińskich minerałów i złóż naturalnych stawia przed Ukrainą jeszcze trudniejsze warunki niż pierwotna wersja, którą Kijów odrzucił. Jak informuje "The New York Times", projekt zakłada przekazanie USA 500 mld dolarów z dochodów z eksploatacji surowców.

Wołodymyr Zełenski odrzucił umowę z USA. Nowa ma gorsze warunki
Wołodymyr Zełenski odrzucił umowę z USA. Nowa ma gorsze warunki
Źródło zdjęć: © GETTY | Anadolu
Justyna Lasota-Krawczyk

Według dziennika, główne żądania USA z pierwszej wersji umowy, dotyczące przekazania połowy przyszłych przychodów z ukraińskich złóż, pozostały niezmienione. Przychody ze sprzedaży surowców mają trafiać do funduszu kontrolowanego przez USA, aż do osiągnięcia 500 mld dolarów.

To kwota wielokrotnie przewyższającego wartość amerykańskiej pomocy dla Ukrainy. Kongres alokował dotąd 183 mld dolarów wydatków w związku z wojną Rosji przeciwko Ukrainie, choć nieco ponad połowa tej kwoty trafiła bezpośrednio do Ukrainy. Według "NYT", Waszyngton chce otrzymać też dwukrotność wartości pomocy otrzymywanej przez Ukrainę w przyszłości.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Co dalej z Ukrainą? "Od wielu miesięcy nie wierzę w pokój"

Brak gwarancji bezpieczeństwa

Propozycja umowy nie uwzględnia postulatów Kijowa dotyczących gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy. Zamiast tego, Ukraina ma podjąć szereg zobowiązań, bez konkretnych zobowiązań ze strony USA. W przypadku odzyskania okupowanych terytoriów, USA mają otrzymywać dwie trzecie przychodów z wydobywanych tam surowców.

Mimo surowych warunków, Ukraina rozważa podpisanie dokumentu. Odmowa zgody na pierwszą wersję umowy wywołała niezadowolenie prezydenta Donalda Trumpa, który oskarżył Ukrainę o rozpoczęcie wojny i nazwał prezydenta Wołodymyra Zełenskiego dyktatorem. Trump złagodził jednak ton, wyrażając nadzieję, że Kijów wkrótce podpisze umowę.

Ukraina ulegnie USA?

Według źródeł agencji Reutera, Amerykanie grozili Ukrainie, że w przypadku niepodpisania umowy, ukraińskie wojsko straci dostęp do systemu łączności satelitarnej Starlink. Przedstawiciele Białego Domu przedstawiają umowę jako "wielką szansę" dla Ukrainy i gwarancję długofalowego zaangażowania USA w dobrobyt tego kraju.

Doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz twierdzi, że umowa to "wspólne inwestycje" w zasoby naturalne, które wiążą się z inwestycjami amerykańskich firm w wydobycie minerałów, co ma pomóc w zwiększeniu przychodów z tego tytułu.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie