Awantura na pokładzie samolotu Ryanair z Norwegii do Gdańska
W trakcie lotu z Norwegii kobieta głośno i wulgarnie pouczała załogę samolotu. W ten sam sposób odnosiła się do mężczyzny, który hałasował i pił alkohol na pokładzie. Doszło do kłótni dwojga pasażerów.
Wobec obojga interweniowali funkcjonariusze z gdańskiej placówki Straży Granicznej - poinformował w poniedziałek Morski Oddział Straży Granicznej.
W niedzielę Patrol Zespołu Interwencji Specjalnych otrzymał wezwanie do samolotu, który lądował w Gdańsku. Samolot leciał z Oslo. Na pokładzie doszło do kłótni dwojga pasażerów. Kobieta, 46-letnia mieszkanka woj. śląskiego w wulgarny sposób odnosiła się do załogi pokładowej.
Według informacji Morskiego Oddziału Straży Granicznej "miała głośno komentować pracę załogi samolotu, pouczając ją przy okazji, jak właściwie należy wykonywać swoje obowiązki".
Zobacz także: Brak decyzji ws. obostrzeń troską o poparcie? Poseł PiS wskazuje
- Pasażerka swoją werbalną agresję kierowała również wobec innego pasażera. Był to 38-letni mężczyzna z województwa pomorskiego, który razem z kolegami pił alkohol i zachowywał się głośno, zarówno w trakcie lotu, jak i zaraz po wylądowaniu - przekazała Straż Graniczna.
Awantura w samolocie. Interweniowała policja
Kobieta kilka razy zwróciła uwagę mężczyźnie, by się uspokoił, w efekcie wywiązała się miedzy nimi kłótnia. Obydwoje nie reagowali na upomnienia załogi pokładowej.
- Uspokoili się w obecności funkcjonariuszy Straży Granicznej, w których asyście opuścili pokład samolotu - poinformowała Straż Graniczna. Za niewykonywanie poleceń dowódcy stadku powietrznego zostali ukarani mandatami.