ŚwiatKryzys na granicy. "Zmieniła się taktyka Białorusi"

Kryzys na granicy. "Zmieniła się taktyka Białorusi"

Szef litewskiej Służby Ochrony Granicy Państwowej (VSAT) Rustamas Liubajevas przekazał, że reżim Alaksandra Łukaszenki zmienił taktykę prowadzenia kryzysu na granicy. - Migranci są spychani na Litwę bardzo małymi grupami - wyjaśnił Liubajevas.

Kryzys na granicy. "Zmieniła się taktyka Białorusi"
Kryzys na granicy. "Zmieniła się taktyka Białorusi"
Źródło zdjęć: © Getty Images | Mikhail Svetlov
Radosław Opas

Na temat kryzysu migracyjnego Rustamas Liubajevas wypowiedział się w poniedziałek na antenie telewizji publicznej LRT. - Zauważyliśmy, że zmieniła się taktyka przedstawicieli białoruskich struktur siłowych - oświadczył szef litewskiej straży granicznej.

Podkreślił, że "migranci są spychani na Litwę bardzo małymi grupami". - Po trzy, cztery, pięć osób, co nieco utrudnia ich wykrycie i zatrzymanie - tłumaczył Liubajevas.

W ciągu ostatniej doby granicę litewsko-białoruską próbowano nielegalnie przekroczyć 70 razy. Najwięcej z prób potwierdzono niedaleko granicy z Polską. Litewskie służby poinformowały, że wpuściły dwóch Białorusinów, którzy wystąpili z wnioskiem o azyl.

Kryzys na granicy trwa. "Łukaszenka czeka na ustępstwa"

Służba Ochrony Granicy Państwowej Litwy przekazała też, że w niedzielę zatrzymano dwóch obywateli Ukrainy, którzy przewozili 14 migrantów. Samochody, którymi jechali cudzoziemcy, miały polskie tablice rejestracyjne.

Były szef MSZ Litwy Linas Linkeviczius powiedział, że obserwowany w ostatnich dniach pewien spadek napięcia na wschodniej granicy UE "nie jest punktem zwrotnym w kryzysie".

- Najwyraźniej postanowiono podtrzymać napięcie i czekać na ustępstwa - stwierdził w poniedziałek w rozmowie z radiem publicznym Linkeviczius.

Od początku roku litewsko-białoruską granicę próbowało nielegalnie przekroczyć ponad 4,2 tys. osób.

Przeczytaj również:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (611)