Spore zmiany w PiS. "Pierwsza taka sytuacja od lat"
Partia Jarosława Kaczyńskiego szykuje się "wewnętrznie" na wybory prezydenckie. W okręgach trwają wybory lokalnych władz – pierwsze od wielu lat. Mają odświeżyć partię przed kampanią w 2025 roku - pisze "Rzeczpospolita".
Po kongresie PiS w Przysusze w partii rozpoczął się proces przebudowy struktur. Podczas weekendowych zjazdów okręgowych wybierani są nowi szefowie w PiS. W ostatni weekend działacze wybrali czterech nowych szefów: Wiktora Durlaka w Nowym Sączu, Grzegorza Macko dla okręgu wałbrzyskiego, Jacka Sasina w okręgu białostockim i Mariusza Krystiana w okręgu chrzanowskim.
W rozmowie z Polską Agencją Prasową rzecznik Prawa i Sprawiedliwości, Rafał Bochenek, podkreślił, że przebudowa wewnętrznych struktur "to również element przygotowania do zbliżających się wyborów prezydenckich, a w przyszłości także parlamentarnych".
To pierwsza taka sytuacja od kilku lat - podkreśla "Rzeczpospolita". Gazeta przypomina, że wewnętrzne wybory na poziomie okręgów były wielokrotnie przekładane, również ze względu na pandemię koronawirusa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z kolei źródła "Rzeczpospolitej" w PiS podkreślają, że kadencja lokalnych władz jest wyznaczona tylko na dwa lata, co oznacza, że zakończy się przed wyborami do Sejmu w 2027 r.
- To nie jest przypadek, a zamysł Kaczyńskiego, by lokalni liderzy nie poczuli się zbyt pewnie - komentuje informator gazety.
Zjazdy okręgowe w PiS mają się zakończyć 10 listopada. Łącznie działacze mają wybrać władze w 40 okręgach.
Czytaj także:
Źródło: PAP, "Rzeczpospolita"