Zandberg krytykuje rząd. "Polityka zaciskania pasa"

Adrian Zandberg podczas konferencji prasowej skrytykował rząd za wprowadzenie Programu Dobrowolnych Odejść w Poczcie Polskiej. Jego zdaniem, to element "polityki zaciskania pasa", która zmierza do ograniczania usług publicznych.

Adrian Zandberg krytykuje politykę rządu wobec pracowników Poczty Polskiej
Adrian Zandberg krytykuje politykę rządu wobec pracowników Poczty Polskiej
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Adam Warżawa
Justyna Lasota-Krawczyk

Poczta Polska rozpoczęła konsultacje dotyczące Programu Dobrowolnych Odejść, który ma objąć maksymalnie 8,5 tys. z 62 tys. pracowników. Pracownicy, którzy zdecydują się na odejście, mogą liczyć na różne formy wsparcia, w tym możliwość otwarcia sklepu franczyzowego w sieci Żabka.

W zależności od wybranego wariantu, mogą otrzymać równowartość nawet rocznego wynagrodzenia. Dodatkowo, oferowane są inne korzyści, takie jak dostęp do nauki języka obcego czy kontynuacja ubezpieczenia grupowego.

Grupa testowa?

Sprawę skomentował kandydat Razem na prezydenta, współprzewodniczący partii Adrian Zandberg, który ocenił, że rząd testuje na pracownikach Poczty Polskiej "politykę zaciskania pasa i zwijania usług publicznych".

Zauważył, że realizacja Programu Dobrowolnych Odejść zbiegła się w czasie z ogłoszeniem przez premiera Donalda Tuska planu inwestycji na 2025 r. Podczas poniedziałkowej konferencji "Polska. Rok przełomu" Tusk zaproponował założycielowi i prezesowi firmy InPost Rafałowi Brzosce przygotowanie rekomendacji zmian deregulacyjnych.

Grożą im zwolnienia grupowe

- (Rząd) pokazuje dosyć jasno, jaką ma dla milionów pracujących Polaków wizję rozwoju. Ta wizja rozwoju ma polegać na tym, że wszyscy mają otwierać "Żabki", rejestrować jednoosobowe działalności gospodarcze i jeździć jako kurierzy od paczkomatu do paczkomatu pana Brzoski - powiedział Zandberg.

Paulina Matysiak z partii Razem poinformowała, że propozycję dobrowolnego odejścia otrzymało ponad 9 tys. pracowników. Zwróciła uwagę, że osoby, które nie przyjmą oferty, mogą być objęte zwolnieniami grupowymi. Matysiak podkreśliła, że zwolnienia dotkną nie tylko administrację, ale także listonoszy.

Skutki dla małych miast

Zdaniem Matysiak, zwolnienia w Poczcie Polskiej najbardziej odczują mieszkańcy małych miast. Placówki pocztowe są otwierane na coraz krótsze godziny, co ogranicza dostępność usług. Program Dobrowolnych Odejść jest częścią szerszego Planu Transformacji Poczty Polskiej, który rozpoczął się w październiku ubiegłego roku.

Poczta Polska zapewnia, że pracownicy, którzy zdecydują się na odejście, mogą liczyć na odprawy i rekompensaty.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (3)