W II turze przepaść. Mamy najnowszy sondaż prezydencki
Najnowszy sondaż United Surveys dla Wirtualnej Polski pokazuje, że liderem badań pozostaje Rafał Trzaskowski, ale Karol Nawrocki umacnia się po prawej stronie. - Kampania Trzaskowskiego musi przyspieszyć - ocenia politolożka dr Ewa Pietrzyk-Zieniewicz.
Uczestnicy badania United Surveys dla Wirtualnej Polski zostali zapytani o to, jak zagłosowaliby w pierwszej turze wyborów prezydenckich. Podobnie jak w poprzednim sondażu, pozycję lidera utrzymuje kandydat KO Rafał Trzaskowski, na którego swój głos chce oddać 36,7 proc. osób.
Prezydent Warszawy notuje jednocześnie niewielki spadek o 1,1 pkt proc. w stosunku do sondażu sprzed dwóch tygodni.
Na drugim miejscu znalazł się Karol Nawrocki. Wspierany przez PiS kandydat może liczyć na 25,3 proc. głosów - w poprzednim badaniu było to 25 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wipler uderzył w Nawrockiego. "Jest bezwstydny"
Starcie gigantów i długo nic
Minimalny wzrost odnotował również Sławomir Mentzen, który jako ostatni zmieścił się na podium i na którego zagłosować chce 9,8 proc. respondentów. 6,6 proc. uczestników badania deklaruje, że odda swój głos na obecnego marszałka Sejmu Szymona Hołownię.
Liderowi Polski 2050 po piętach depcze reprezentantka Lewicy Magdalena Biejat, która aktualnie może liczyć na głosy 5 proc. ankietowanych.
Kolejne miejsce zajmuje Krzysztof Stanowski z niezmiennym poparciem na poziomie 2,9 proc. oraz Adrian Zandberg, kandydat partii Razem, który zdobyłby 1,7 proc. głosów.
1,6 proc. ankietowanych zadeklarowało natomiast, że oddałoby swój głos na Marka Jakubiaka, kandydata Republikanów, który do Sejmu dostał się z list PiS. Grzegorz Braun obecnie może liczyć na 1,5-proc. poparcie.
Na Dawida Jackiewicza, byłego ministra skarbu w rządzie Beaty Szydło, zagłosować chce 0,2 proc. respondentów. Taki sam wynik ma Joanna Senyszyn, była posłanka i europosłanka SLD. 0,1 proc respondentów wskazało natomiast na działacza związkowego Piotra Szumilewicza*.
Do końca kampanii jeszcze sporo czasu, wyniki mogą ulec zdecydowanej zmianie. 8,4 proc. uczestników badania United Surweys dla WP nie wie jeszcze, na kogo odda swój głos.
Decydująca druga tura
Najnowszy sondaż, podobnie jak poprzednie, wskazuje jasno - czeka nas druga tura. Równie prawdopodobne wydaje się, że rozegra się ona między Rafałem Trzaskowskim a Karolem Nawrockim.
Jak zagłosowaliby Polacy, gdyby w drugiej turze spotkali się właśnie kandydat KO i wspierany przez PiS Nawrocki? 5,1 proc. ankietowanych deklaruje, że przy takim układzie nie pójdzie do urn w drugiej turze wyborów prezydenckich, a 6,3 proc. respondentów nie wie jeszcze, na kogo odda swój głos.
Głosy pozostałych uczestników sondażu dają zdecydowane zwycięstwo Rafałowi Trzaskowskiemu, na którego zagłosowałoby 51,3 proc. ankietowanych, co oznacza wzrost o 3,4 pkt proc. w stosunku do poprzedniego badania. Karol Nawrocki może liczyć na głosy 37,3 proc. badanych (spadek poparcia - o 1,2 pkt proc.).
Ekspertka ocenia wyniki sondażu. "Nawrocki umacnia się po prawej stronie"
Czy wahania w najnowszym sondażu są powodem do niepokoju dla Rafała Trzaskowskiego, który utrzymuje pozycję lidera, ale odnotowuje spadek poparcia? - To są zbyt małe różnice, aby coś mniemać lub nie mniemać. W najbliższym czasie wszystkie sondaże będą sondażami wahającymi - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską dr Ewa Pietrzyk-Zieniewicz, politolożka z Uniwersytetu Warszawskiego.
Ekspertka ocenia, że kandydat Koalicji Obywatelskiej musi zintensyfikować kampanijne wysiłki. - Kampania Trzaskowskiego musi przyspieszyć w kierunku konkretu. Musimy, my, jako wyborcy, dostać "kość do gryzienia". Oby sztab Rafała Trzaskowskiego zdołał coś takiego znaleźć - mówi Pietrzyk-Zieniewicz. W jej opinii zwolniła też kampania Karola Nawrockiego. - O ile na początku kampania Nawrockiego dawała mu rozpoznawalność, o tyle teraz mocno zastopowała - ocenia.
"Prezydent połowy Polaków"
W przypadku popieranego przez PiS kandydata rozmówczyni WP zwraca uwagę na ważną kwestię. - Nawrocki umacnia się po prawej stronie, co jest o tyle zaskakujące, że dobrze radzi sobie kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen. Coraz mniej widać tę obywatelską postawę "prezydent wszystkich Polaków", którą jako naród kochamy. Ta kampania idzie najwyraźniej w kierunku "prezydent połowy Polaków" - mówi dr Ewa Pietrzyk-Zieniewicz.
- Z kolei wizja kraju Nawrockiego to kraj nadal podzielony, co w dużej sprzeczności stoi z tym, że od początku kampanii zapewniał, że jako prezydent zakończy wojnę polsko-polską - podkreśliła.
Zdaniem politolożki Nawrockiemu nie służy ostatni ruch opozycji i złożenie zawiadomienia o zamachu stanu. Przypomnijmy, że 5 lutego 2025 r. prezes TK Bogdan Święczkowski poinformował o złożeniu zawiadomienia do prokuratury, oskarżając premiera Donalda Tuska oraz innych przedstawicieli rządu o dokonanie "pełzającego, ustrojowego zamachu stanu". Jarosław Kaczyński ocenił, że to "nic nowego", bo sam mówił, że w Polsce ma dochodzić do "zamachu" w czasie rządów Tuska.
- Nawrockiego posadzono okrakiem na barykadzie, nie uda mu się uniknąć niewygodnych pytań. Musi się w końcu wypowiedzieć na ten temat - uważa ekspertka.
Pietrzyk-Zieniewicz jest zdania, że Karol Nawrocki może liczyć nawet na 30-procentowe poparcie. - To będą głosy twardego elektoratu, dla którego Nawrocki jest nie kandydatem obywatelskim, a kandydatem Prawa i Sprawiedliwości - zauważa.
Mentzen traci przez Brauna
Pietrzyk-Zieniewicz zwraca też uwagę na trzecie miejsce Sławomira Mentzena. Zdaniem politolożki kandydat Konfederacji mógłby odnotować jeszcze lepszy wynik, gdyby o fotel prezydencki nie ubiegał się Grzegorz Braun.
- Mentzenowi trochę głosów zabiera Grzegorz Braun, który zdobywa popularność na ekstremalnych wypowiedziach i wśród ekstremalnych wyborców. To dla nich zdecydował się na start w wyborach - uzasadnia.
Ekspertka w rozmowie z WP sceptycznie wypowiedziała się o starcie marszałka Sejmu w wyborach prezydenckich.
- Szymon Hołownia stracił urok nowości i inności na scenie politycznej. Wchodził do polityki brawurowo. Ludzie szli do kina oglądać obrady Sejmu. Przystopowały i popularność, i szanse. Hołownia nie ma pomysłu, jak zaistnieć jako kandydat - ocenia ekspertka.
- Plus ma kłopoty z własną formacją. Wyraźnie widać, że PSL zaczyna się lekko odwracać od Polski 2050 i, według niektórych, rozłam Trzeciej Drogi jest przesądzony, kwestia tylko kiedy. Formacja raczej nie rozpadnie się przed wyborami prezydenckimi, bo nie zyskałby na tym nikt - dodaje.
Frekwencja
Gdyby wybory prezydenckie odbyły się w najbliższą niedzielę, frekwencja plasowałaby się na poziomie 56,7 proc., z czego 44,6 proc. pytanych o to, czy poszłoby do urn, wybrało odpowiedź "zdecydowanie tak", a 12,1 proc. "raczej tak".
"Zdecydowanie nie" wzięłoby udziału w wyborach 14,7 proc. uczestników badania, a "raczej nie" 25,6 proc. O udziale w wyborach nie zdecydowało jeszcze 3 proc. respondentów.
Badanie United Surveys dla Wirtualnej Polski zostało zrealizowane w dniach 7-9 lutego 2025 roku metodą CATI & CAWI na próbie 1000 osób.
*Pozostali kandydaci, czyli: Katarzyna Cichos, Marek Woch, Wiesław Lewicki, Maciej Maciak, Wojciech Papis, Romuald Starosielec, Paweł Tanajno, Anna Skirgiełło oraz Dominika Jasińka nie zostali wskazani przez ankietowanych.
Źródło: Wirtualna Polska