To będzie kolejny spektakularny cel Ukraińców na Krymie? "Wszyscy na to czekają"

Po tym jak ukraińskie wojsko zniszczyło lotnisko na anektowanym przez Rosję Krymie, spekuluje się, jaki może być ich kolejny cel. Kluczowy wydaje się Most Krymski, łączący okupowany półwysep z Rosją. Gen. Waldemar Skrzypczak ocenia w rozmowie z WP, że zniszczenie przeprawy byłoby istotne militarnie, ale dopiero po odcięciu Rosjanom lądowego korytarza na Krym. Według generała uderzenie w obiekt miałoby "spektakularny wymiar psychologiczny" zarówno dla Ukraińców, jak i Rosjan.

To będzie kolejny spektakularny cel Ukraińców na Krymie? "Wszyscy na to czekają"
To będzie kolejny spektakularny cel Ukraińców na Krymie? "Wszyscy na to czekają"
Źródło zdjęć: © East News, PAP
Maciej Zubel

Budowa przeprawy rozpoczęła się po bezprawnej aneksji Krymu w 2014 roku. Od 2018 roku można się nią dostać bezpośrednio do Kraju Krasnodarskiego w Rosji, który leży po drugiej stronie Cieśniny Kerczeńskiej. Obecnie Most Krymski jest ważnym szklakiem, którym Rosjanie transportują zaopatrzenie dla wojsk walczących na południu Ukrainy. Po ostatnim ataku na krymskie lotnisko, tysiące Rosjan w panice uciekały tą przeprawą do Rosji.

Generał Skrzypczak, były dowódca wojsk lądowych, wskazuje w rozmowie z Wirtualną Polską, że obiekt ten leży kilkaset kilometrów od najbliższych pozycji ukraińskich. Jego zniszczenie wymagałoby zatem użycia rakiet średniego lub dalekiego zasięgu, albo uderzenia znad Morza Czarnego, pociskami odpalanymi z samolotów.

Wojskowy ocenia, że ukraińska armia powinna zniszczyć most, ale jeszcze nie w obecnej fazie wojny. - Powinien być zniszczony wówczas, gdy Ukraińcy rozpoczną operację na Krym (…). Gdyby Ukraińcom udało się przeciąć rosyjskie połączenie lądowe na półwysep, które biegnie od Donbasu, wzdłuż wybrzeża Morza Azowskiego, wówczas Rosjanom zostałaby już tylko jedna droga - przez Most Krymski - tłumaczy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Obecnie zniszczenie Mostu Krymskiego miałoby spektakularny, polityczny, bardziej propagandowy wymiar, niż militarny - dodaje rozmówca WP.

Gen. Skrzypczak podkreśla ponadto, że już sam fakt świadomości Rosjan, że Ukraińcy mają możliwość zniszczenia tego kluczowego obiektu, jest bardzo istotny. - To jest atut, który Ukraińcy maja w ręku. Dla Rosjan to jest wciąż totolotek: uderzą? Nie uderzą? A Ukraińcy uderzą wtedy, kiedy uznają, że warto to zrobić - mówi były dowódca.

Ukraińcy zniszczą Most Krymski? "Wszyscy na to czekają"

Pułkownik Andrzej Kruczyński z Instytutu Bezpieczeństwa Społecznego zwraca z kolei uwagę, że przeprawa na Krym jest na tyle ważna, iż Rosjanie z pewnością oddelegowali do jego ochrony znaczne ilości wojska.

- Wszyscy na to czekają, żeby ten most został zniszczony i zadają sobie pytanie, dlaczego to jeszcze nie nastąpiło? A nie nastąpiło, bo Rosjanie go bardzo dobrze chronią (…). Myślę że tam jest parasol ochronny, niemalże taki, jak Żelazna Kopuła (izraelski system obrony powietrznej - red.) - mówi.

Zdaniem płk Kurczyńskiego, gdyby udało się zniszczyć Most Krymski, to byłby to istotny sygnał dla sojuszników Ukrainy. Otrzymaliby oni wówczas niezbity dowód na to, że przysyłany przez nich sprzęt jest właściwie wykorzystywany i zadaje Rosjanom dotkliwe straty.

Atak na rosyjską bazę na Krymie

We wtorek kilkanaście wybuchów wstrząsnęło rosyjskim lotniskiem Saki pod Nowofedoriwką, gdzie stacjonuje m.in. eskadra z 43. Samodzielnego Morskiego Pułku Lotnictwa Szturmowego, wyposażona w Suchoje Su-24M. To właśnie ona miała ponieść największe straty w wyniku ataku.

Dotychczas Ukraińcy nie wzięli odpowiedzialności za wybuchy w rosyjskiej bazie. Zapytany o to Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy, odpowiedział: -"Co my mamy z tym wspólnego?". Zełenski oświadczył natomiast, że wojna "zaczęła się od Krymu i na Krymie musi się zakończyć, jego wyzwoleniem".

Rosjanie przyznali, że doszło do serii eksplozji, które miały być spowodowane przez wybuch magazynu amunicji. Kreml zaprzecza, że doszło do jakiegokolwiek ataku.

Na filmach opublikowanych w mediach społecznościowych widać jednak, że kolejne eksplozje następują po sobie w niewielkich, regularnych odstępach czasu, co dowodzi, że został przeprowadzony atak rakietowy.

Kolejny most, kolejny sukces?

Gdyby Ukraińcy zdecydowali się teraz uderzyć na Most Krymski, byłby to już kolejny tego typu obiekt zniszczony podczas trwającej wojny. Pod koniec lipca ukraińska armia uszkodziła strategiczny Most Antonowski w Chersoniu.

Była to jedna z dwóch drogowych przepraw przez Dniepr, umożliwiających Rosji zaopatrywanie lub wycofywanie swoich sił na zajętym terytorium na zachód od rzeki. Obszar ten obejmuje miasto Chersoń, które ma dla Rosji znaczenie polityczne i symboliczne. Dolny bieg Dniepru stanowi naturalną barierę, a droga wodna liczy zwykle około 1000 metrów szerokości.

Maciej Zubel, dziennikarz Wirtualnej Polski

Przeczytaj też:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w Ukrainierosjawaldemar skrzypczak
Wybrane dla Ciebie