Ukraińcy planują wysadzić strategiczny dla Rosjan obiekt. "Jeśli się zdecydują, to go zniszczą"

Ukraińcy poinformowali o swoich planach - chcą zniszczyć Most Krymski. Strona ukraińska nie pierwszy raz stara się zwrócić uwagę opinii międzynarodowej na jego strategiczne znaczenie. Czy uderzenie w ten obiekt to misja niemożliwa do wykonania? - Brakuje decyzji politycznej. Wojskowy by to zrobił dawno. Jeśli Ukraińcy się zdecydują, to ten most zniszczą - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską gen. Waldemar Skrzypczak.

Starcie w Cie?ninie Kercze?skiejThis video grab taken from footage of local media Kerch Info on November 25, 2018 shows Russian aircraft flying over the Crimean Bridge that spans the Kerch Strait, a narrow strip that links the Azov and Black seas, as a Russian ship blocks the strait, after Russia fired on and then seized three Ukrainian ships on November 25, accusing them of illegally entering its waters in the Sea of Azov. - Kiev and Moscow were facing their worst crisis in years on November 26 as Ukraine and its Western allies demanded the release of three ships fired on and seized by Russia near Crimea. Ukraine's military was on high alert and parliament was meeting to vote on a request to impose martial law from President Poroshenko who accused Moscow of a "new phase of aggression." (Photo by - / KERCH INFO / AFP) / RESTRICTED TO EDITORIAL USE - MANDATORY CREDIT "AFP PHOTO / KERCH INFO" - NO MARKETING NO ADVERTISING CAMPAIGNS - DISTRIBUTED AS A SERVICE TO CLIENTS-Most Krymski
Źródło zdjęć: © East News | -
Żaneta Gotowalska-Wróblewska

Most Krymski jest wsparty na 288 podporach i ma długość 19 km. Składa się z równolegle biegnących tras: samochodowej (dwa pasy w każdą stronę) oraz kolejowej. Jego konstrukcja biegnie przez tamę, która liczy 5 km, przez wyspę Tuzła, dalej ciągnie się nad Cieśniną Kerczeńską, aż dociera na Krym.

W kwietniu 2010 roku ówczesny prorosyjski prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz oraz prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew podpisali porozumienie dotyczące budowy mostu przez cieśninę. Po odrzuceniu przez władze Ukrainy umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską kwestia jego budowy na nowo odżyła.

W styczniu 2014 rządy Ukrainy i Rosji postanowiły, że zostanie powołana wspólna rosyjsko-ukraińska spółka do budowy mostu. Wstępnie oszacowano, że budowa zajmie 5 lat, a jej koszt wyniesie 1,5–3 mld dolarów. Tego samego roku wybuchł konflikt ukraińsko-rosyjski i plany budowy zostały zawieszone. Do tematu wkrótce znów wrócono.

USA w 2016 roku nałożyły na budowniczych mostu sankcje. Stało się to ze względu na pogwałcenie przez Rosję prawa międzynarodowego. Aneksję Krymu do Federacji Rosyjskiej uznano za bezprawne naruszenie integralności terytorialnej Ukrainy.

Skąd decyzja Putina o odwołaniu szturmu? Pułkownik o możliwych scenariuszach ws. Mariupola

Most ten pochłonął koszty większe niż zakładano. Było to aż 227,9 mld rubli (ponad 3,6 mld dol.; po obecnym kursie ponad 15 mld złotych). Wykonawcą projektu Mostu Krymskiego była firma Strojgazmontaż (SGM) Arkadija Rotenberga. To biznesmen, który uważany jest za bliskiego przyjaciela Władimira Putina. Firma została wybrana bez przetargu, ponieważ... nie było innych chętnych do jego budowy.

Otwarcie mostu, które miało miejsce w maju 2018 roku, zostało potępione przez przedstawicieli władz Ukrainy, Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej. 31 lipca 2018 UE nałożyła sankcje na sześć przedsiębiorstw uczestniczących w budowie mostu. Rada Unii Europejskiej uznała wówczas, że most został wzniesiony z naruszeniem prawa międzynarodowego, na nielegalnie anektowanym przez Rosję Krymie i "ma na celu osłabienie integralności terytorialnej i niepodległości Ukrainy".

Ukraińcy chcą zniszczyć Most Krymski

Ukraiński sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ołeksij Daniłow powiedział w środę, że "jeśli pojawi się możliwość", ukraińska armia uderzy w Most Krymski, łączący półwysep z Rosją.

Ma on niezwykle istotne znaczenie, bo po inwazji wojsk Władimira Putina na Ukrainę przeprawa służy również do transportu żołnierzy i sprzętu wojskowego na Krym, a następnie do Ukrainy. Strona ukraińska nie pierwszy raz stara się zwrócić uwagę opinii międzynarodowej na strategiczne znaczenie Mostu Krymskiego w trwającej wojnie. 12 kwietnia mówił o tym weteran walk w Donbasie i deputowany do Rady Najwyższej Ukrainy Roman Kostenko. - Byłoby dobrze, gdyby nasi partnerzy zapewnili nam takie dostawy uzbrojenia, które pozwoliłyby nam "dosięgnąć" do Mostu Krymskiego. Rozwiązałoby to wiele naszych problemów - oświadczył parlamentarzysta.

"Jeśli Ukraińcy się zdecydują, to ten most zniszczą"

Gen. Waldemar Skrzypczak w rozmowie z Wirtualną Polską ocenia, że "pomysł jest bardzo dobry". - Nie może być tak, że tylko Rosjanie dewastują Ukrainę. Ona, jako państwo zaatakowane przez wroga, ma prawo również uderzyć - dodaje.

W ocenie generała "wysyłanie żołnierzy ukraińskich, by na moście podłożyli miny, nie ma uzasadnienia". - Ten most jest bardzo pilnowany przez stronę rosyjską. Oni wiedzą, że to obiekt wrażliwy. Dla nich strategiczny. Są tam wojska, które strzegą go dzień i noc - mówi.

I dodaje, że znajdują się tam również systemy obrony powietrznej, żeby samoloty ukraińskie tam nie doleciały. - Jedynym, co może ten most naruszyć, są środki rakietowe, które Ukraińcy mają - ocenia gen. Skrzypczak.

Co więc wstrzymuje Ukraińców przed atakiem? Nasz rozmówca uważa, że "brakuje decyzji politycznej". - Wojskowy by to zrobił dawno. Jeśli Ukraińcy się zdecydują, to ten most zniszczą - podkreśla.

Czy uderzenie w Most Krymski spotkałoby się z mocnym odwetem Rosjan, ich zmasowanym atakiem? - Odpowiedź byłaby taka, jaka jest w tej chwili. Nie będzie nic więcej, bo Rosjanie stracili już przez te dwa miesiące sporo sprzętu i broni - ocenia gen. Skrzypczak.

Jak podkreśla, jest jeszcze jeden istotny aspekt. - Ten most był ważny wtedy, kiedy Rosjanie nie mieli połączenia lądowego z Krymem. W tej chwili mają - przez Donieck. Mariupol nie stanowi żadnego problemu w tym połączeniu, ponieważ między Morzem Azowskim a wojskami ukraińskimi jest 100 km - ocenia. I podkreśla: "prestiżowo uderzyłbym w ten most".

Żaneta Gotowalska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie

Nawrocki o Putinie w Finlandii. "Gotowy do ataku na kolejne państwa"
Nawrocki o Putinie w Finlandii. "Gotowy do ataku na kolejne państwa"
Deklaracja ze strony Litwy. Mowa o "zacieśnianiu współpracy"
Deklaracja ze strony Litwy. Mowa o "zacieśnianiu współpracy"
"Brakuje słów". Pokazał, co Rosjanie zrobili emerytom
"Brakuje słów". Pokazał, co Rosjanie zrobili emerytom
Sebastian M. stanął przed sądem. "Wszystkiego można się spodziewać"
Sebastian M. stanął przed sądem. "Wszystkiego można się spodziewać"
Proces Sebastiana M. Sąd podjął ważną decyzję
Proces Sebastiana M. Sąd podjął ważną decyzję
Przerzut wojsk USA do Polski. Ponad 100 wozów Bradley
Przerzut wojsk USA do Polski. Ponad 100 wozów Bradley
Jest reakcja Ukrainy na słowa Nawrockiego. Wydali oświadczenie
Jest reakcja Ukrainy na słowa Nawrockiego. Wydali oświadczenie
Wypadek skateparku. Chłopiec nie miał kasku
Wypadek skateparku. Chłopiec nie miał kasku
Wypadek awionetki pod Żywcem. Nie żyją dwie osoby
Wypadek awionetki pod Żywcem. Nie żyją dwie osoby
Szef MON o zestrzeliwaniu dronów. "Tak, ale"
Szef MON o zestrzeliwaniu dronów. "Tak, ale"
"To dopiero początek". Merz ostrzega przed planem Putina
"To dopiero początek". Merz ostrzega przed planem Putina
Demonstracje we Francji. Radość po upadku rządu Bayrou
Demonstracje we Francji. Radość po upadku rządu Bayrou