Problemy na plantacjach truskawek. Ceny mogą być jeszcze wyższe
Zbiory truskawek i malin są mniejsze niż w zeszłym roku. To nie są dobre wiadomości dla fanów tych owoców. Ceny mogą być jeszcze wyższe niż w zeszłym roku.
Co musisz wiedzieć?
- Produkcja owoców jagodowych w Huelvie, głównym regionie zbiorów w Hiszpanii, jest niższa o 10-15 proc. w porównaniu do zeszłego roku.
- Na rynkach we Francji i Niemczech brakuje truskawek i malin, co powoduje wzrost cen.
- Prognozy pogody przewidują opady deszczu, co może wpłynąć na jakość i ilość zbiorów.
Dlaczego zbiory są niższe?
Rafael Domínguez, kierownik Stowarzyszenia Producentów i Eksporterów Truskawek z Huelvy Freshuelva, informuje, że oczekiwano wzrostu produkcji truskawek w pierwszych dwóch tygodniach marca. Jednak z powodu niekorzystnych warunków pogodowych, takich jak pochmurne dni i deszcze, zbiory są niższe o 10-15 proc. w porównaniu do zeszłego sezonu.
Jak wskazuje branżowy serwis sadyogrody.pl, dostawy truskawek w Huelvie nie zaspokajają wszystkich zamówień, co prowadzi do braków na rynkach we Francji i Niemczech. Popyt na te owoce jest tam obecnie najwyższy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Matecki zatrzymany. "Mówiliśmy, że przyjdzie taki moment"
Podobna sytuacja dotyczy malin, co skutkuje wzrostem cen. Domínguez podkreśla, że choć ceny są wyższe, nie jest to korzystne dla sektora, który preferuje stabilność w produkcji i dostawach.
Plantatorzy nie spodziewają się poprawy sytuacji w najbliższym czasie. Prognozy pogody przewidują w najbliższym czasie opady deszczu, co nie tylko spowolni produkcję, ale także wpłynie na jakość owoców. To oznacza, że problemy z dostawami mogą się utrzymać, a ceny pozostaną wysokie.
Źródło: sadyogrody.pl
