Wiadomo, że w najbliższy weekend nie będzie masakry dzików na dużą skalę. Część myśliwych umówiła się, że pójdzie na polowania, których żądają ministrowie Henryk Kowalczyk i Jan Ardanowski. Na widok dzika zdejmą jednak palec ze spustu strzelby. Zameldują, że polowanie się odbyło, a zwierzyny nie widziano.