Warszawa. Mokotów znalazł sposób na niemądrych kierowców. Prosty i bardzo skuteczny
Mokotowscy urzędnicy chcą ochronić drzewa przed uszkodzeniem przez parkujące samochody. Testują nową, autorską metodę zabezpieczenia drzew za pomocą drewnianych bali.
Urząd Dzielnicy Mokotów testuje nową metodę ochrony drzew i zieleni przed rozjeżdżaniem przez auta. Wokół drzewa w miejscach narażonych na uszkodzenie montowane są drewniane słupki. Drewniane bale mają średnicę około 15 cm i długość 120 cm.
„Bale osadzone są w gruncie na głębokości 60 cm, a pozostałe 60 cm wystaje ponad gruntem, co stanowi fizyczne zabezpieczenie” - mówi naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska Dominik Babski.
Montaż bali odbywa się w sposób mało inwazyjny, aby nie uszkodzić korzeni drzew. Otwór, w którym umieszczany jest bal wykonywany jest wiertłem glebowym o średnicy bala.
Metoda ma wiele zalet, m.in. niski koszt i wykorzystanie naturalnych materiałów. Bale są bardziej wytrzymałe na mechaniczne uszkodzenia i lepiej widoczne niż tradycyjne płotki.
Zobacz także: Ścinali drzewo. Tego nie przemyśleli
Metoda spełnia oczekiwania
Pierwsze takie zabezpieczenia wykonano w 2019 r. na ulicy Sandomierskiej. Kolejne ustawione są na ulicach Joliot-Curie oraz Wiktorskiej.
„Pomimo tego, że metoda jest cały czas w fazie testów, wydaje się spełniać oczekiwania i w bieżącym roku zostanie wykorzystana do zabezpieczenia kolejnych mokotowskich drzew” – podkreśla urząd dzielnicy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.