krystyna pawłowicz(strona 24/32)

"Jakie 'krzywdy' i 'szkody' wyrządziła Panu nowa ojczyzna, Panie Munyama?" – spytała europosła PO Krystyna Pawłowicz w felietonie dla wPolityce.pl. Chodzi o Killiana Munyamę, który poparł rezolucję w sprawie praworządności w niektórych krajach Europy, w tym Polsce. Odpowiedział.

Ta inicjatywa przyciągnęła tysiące osób. Abp Gądecki pytany o cel akcji "Różaniec do granic" tłumaczył, że to modlitwa o pokój. Jednak nie wszyscy modlili się o to samo. Kontrowersyjny wpis zamieściła Krystyna Pawłowicz.

Zapadła decyzja w sporze Tomasza Lisa z Krystyną Pawłowicz. Redaktor naczelny "Newsweeka" musi przeprosić posłankę PiS za artykuł "Bulterierka prezesa". - To się w ogóle nie powinno zdarzyć - komentuje w rozmowie z WP Pawłowicz. Nie szczędzi też Lisowi gorzkich słów, którego nazywa "dziennikarskim bankrutem". Ale nie tylko.

Nie będzie wznowienia procesu posłanki PiS Krystyny Pawłowicz i redaktora naczelnego tygodnika "Newsweek" Tomasza Lisa. Warszawski sąd odrzucił prośbę dziennikarza w tej sprawie. To oznacza, że Lis musi przeprosić parlamentarzystkę za artykuł "Bulterierka prezesa".

Dziennikarka Monika Olejnik nie musi przepraszać Krystyny Pawłowicz (PiS) za podanie, że w 2014 r. na sali Sejmu miała ona wulgarnie zwracać się do posłów i marszałka Sejmu.

Krystyna Pawłowicz nic sobie nie robi z krytyki, jaka wylała się na nią po wpisie o śmierci 14-letniego Kacpra z Gorczyna. W ocenie posłanki PiS "decydowanie o tym, co i kiedy można powiedzieć, to czysty lewacki terror, któremu w żaden sposób nie można ulegać". W kontekście homoseksualizmu nie ustępuje i mówi o "nienaturalnych postawach" i "zaburzonych osobach", choć jej poglądy stoją w totalnej opozycji ze współczesną wiedzą naukową. Czas powiedzieć: "dość!".

14-letni Kacper prawdopodobnie nie wytrzymał homofobicznych docinek kolegów. Popełnił samobójstwo. Piotr Grabarczyk "Grabari" opowiada, że dopiero ta tragedia uświadomiła mu, że sam był prześladowany w szkole. Gdy był młodszy wyzywanie od "pedałów", było dla niego czymś zwyczajnym, codziennym. - Miałem pancerz, który nie każdy posiada - mówi.

W niedzielę pojawiła się petycja, której pomysłodawcy domagają się usunięcia konta Pawłowicz z Facebooka. Dwa dni później do sieci trafiła kolejna petycja - "Apel o odrzucenie oszczerstw pod adresem p.prof Pawłowicz."

10 lat temu uchodźczyni z Czeczenii wraz z czwórką dzieci nielegalnie przekroczyła polską granicę, ale zgubiła się w Bieszczadach i trzy jej córki zamarzły na śmierć zanim przyszła pomoc. Kobietę w szpitalu odwiedziła Maria Kaczyńska, zdjęcia prezydentowej przytulającej zrozpaczoną matkę wzruszają mnie do dziś. Nawet nie próbuję się zastanawiać, co dzisiaj w takiej sytuacji napisałaby Krystyna Pawłowicz. I co pisaliby pod informacjami o śmierci trójki czeczeńskich dzieci ci internetowi przedstawiciele "zdrowej tkanki społeczeństwa", którzy na Twitterze piszą o Kacprze: "jeden odpad mniej".

Pani Poseł Lubnauer, co "podłego i chamskiego" jest w słowach mojego niedawnego postu? - pyta na Facebooku posłanka PiS Krystyna Pawłowicz. To komentarz dotyczący wpisu posłanki Nowoczesnej, która w ostrych słowach skrytykowała wcześniejszy wpis Pawłowicz nawiązujący do śmierci 14-latka dręczonego przez kolegów z powodu oskarżania go o homoseksualizm.

Słowa Krystyny Pawłowicz na temat śmierci 14-letniego Kacpra wywołały prawdziwą burzę. Po samobójstwie chłopca społeczność internetowa, i ta zebrana w weekend na placach wielu miast, za przyczynę tragedii uznała szerzącą się homofobię propagowaną przez obecny rząd. Posłanka zabrała głos. Odpierając atak, wskazała jedynych, jej zdaniem, prawdziwych winowajców. Wielu puściły nerwy, a Blogerka Nietypowa Matka Polka nie przebierała w słowach.

Ostra wymiana zdań w programie "Moja strona. Bitwa redaktorów". Poszło o kontrowersyjny wpis posłanki PiS Krystyny Pawłowicz o śmierci 14-letniego Kacpra z Gorczyna, który popełnił samobójstwo. - To nie jest osoba w pełni zmysłów - stwierdził Jacek Żakowski. - Samobójstwo ma to do siebie, że jest samobójstwem, a nie zabójstwem - ripostował Paweł Lisicki.

Znana z kontrowersyjnych wpisów prof. Krystyna Pawłowicz znów swoim postem na Facebooku wywołała burzę w sieci. Tym razem posłankę sprowokowało nagłośnienie przez niektóre środowiska polityczne śmierci 14-letniego Kacpra, który był nieakceptowany przez rówieśników za inną orientację seksualną. Zdaniem posłanki PiS to wina środowisk liberalno-lewackich, które "sieją patologię".

- Po spotkaniu dowiedzieliśmy się, że pan prezes Kaczyński postawił na piśmie jakąś granicę naszych oczekiwań, z których nie możemy zrezygnować - skomentowała rozmowę Andrzeja Dudy z Jarosławem Kaczyńskim nt. reformy sądownictwa Krystyna Pawłowicz. Posłanka nie do końca ufa prezydentowi, ale prezesowi PiS-u - już tak. - W końcu interes Polski jest najważniejszy - dodaje.

"Jako poseł czuję się upokorzona vetami [...]" - stwierdziła na Facebooku Krystyna Pawłowicz. Posłanka PiS-u wyraziła swój żal związany z opóźnianiem się reformy sądownictwa. Nie jest również zadowolona z działań, które w tej kwestii podejmuje prezydent. "Nie chcę tej 'udawanej' reformy pana Królikowskiego, Gowina czy Ujazdowskiego, i tych ich projektów powstających w takim prywatnym 'piaskownicowym' stylu" - dodaje.

Krystyna Pawłowicz opublikowała na Facebooku apel do Polaków. Prosi ich o walkę i udział w wyborach. "PiS musi wygrać, by tak się stało" - pisze na posłanka.

- PiS należy zdelegalizować - powiedział polityk Nowoczesnej Piotr Misiło. Te słowa najwyraźniej bardzo nie spodobały się posłance Prawa i Sprawiedliwości Krystynie Pawłowicz. Swój kolejny wpis na Facebooku postanowiła poświęcić właśnie im. Bardziej jednak skupiła się na włosach autora wypowiedzi.

Dla posłanki Prawa i Sprawiedliwości Krystyny Pawłowicz IX Ogólnopolski Kongres Kobiet stał się okazją do podzielenia się z Polakami tym, co siedzi w jej głowie na temat kobiet. Przedstawicielki płci żeńskiej walczące o swoje prawa nie mogły liczyć na wyrazy solidarności ze strony polityk. "W końcu niektóre kobiety są tego warte... " - napisała. Co miała na myśli? Nic pozytywnego.

- Miarka się przebrała. Dość już obrażania, drwin, szydzenia z mojej osoby - oznajmiła Krystyna Pawłowicz. Posłanka PiS na drodze sądowej będzie się domagała ukarania szefa WOŚP za kontrowersyjne słowa wypowiedziane pod jej adresem na Przystanku Woodstock. Ale nie tylko. Pod lupą znalazła się również internetowa akcja ośmieszająca jej osobę.

Pawłowicz uderza w politykę Niemiec i nazywa ją wprost "zbrodniczą ideologią". Na swoim profilu na Facebooku pisze o "siłowym zasiedlaniu milionów muzułmanów w Europie". "Zachodnia Europa chce do zagłady przemocą doprowadzić też nas" - czytamy słowa posłanki.